Samochód wjechał w grupę osób przygotowujących się do parady w belgijskiej miejscowości Strepy-Bracquegnies pod miastem La Louviere. Ponad 30 osób zostało rannych, a wśród ofiar jest dziecko.
Jak przekazał burmistrz La Louviere Jacques Gobert, około 150 osób zebrało się w niedzielę nad ranem, by uczestniczyć w corocznej paradzie folklorystycznej. Wówczas w tłum ludzi wjechał z duża prędkością samochód. Sprawca zdarzenia został zatrzymany podczas próby ucieczki.
Niemiecka agencja prasowa podaje, że nie wiadomo na razie czy kierowca z premedytacją wjechał w tłum ludzi, czy był to wynik niesprawności pojazdu.
Okoliczności zdarzenia bada belgijska policja i jak przekazują funkcjonariusze, nic nie wskazuje na to, by był to atak terrorystyczny.
Według lokalnych mediów samochód jechał z ogromną prędkością. Prawdopodobnie był ścigany przez policję.