“To jest kwestia bezpieczeństwa państwa”. Minister wezwał marszałka senatu do rezygnacji z wyjazdu do Brukseli

Marszałek Tomasz Grodzki za kilka dni ma udać się do Brukseli, gdzie spotka się z wiceprzewodniczącą Verą Jourovą w sprawie reform sądów. Szef gabinetu prezydenta RP Krzysztof Szczerski wezwał go do rezygnacji z tego wyjazdu.

W rozmowie z Katarzyną Gójską w „Sygnałach Dnia” Szczerski wyraził stanowcze oczekiwanie, że Grodzki zrezygnuje z tego wyjazdu. Powodem jest konflikt dyplomatyczny wywołany kłamstwami Władimira Putina o roli Polski w wybuchu II Wojny Światowej. Zdaniem Szczerskiego oraz, jak podkreślił, prezydenta Dudy, podejmowanie teraz jakichkolwiek działań, które mogą pogorszyć wizerunek Polski na świecie jest niewłaściwe.

Szczerski podkreślił, że celem ataku Putina jest zniszczenie nam wizerunku i wyizolowanie naszego kraju z Zachodu i stworzenie wokół niego atmosfery, która umożliwi mu dalsze ataki. Jego zdaniem, „jeżeli opozycja będzie nadal jeździła do stolic innych krajów i niszczyła wizerunek Polski”, to ułatwi mu tym samym to zadanie. Szczerski stwierdził też, że jeśli opozycja z tego nie zrezygnuje, to będzie to oznaczało, że „gra w orkiestrze Putina”.

Szczerski dobitnie stwierdził, że nie jest to już kwestia bieżącej walki politycznej, a stawka jest dużo wyższa. „Ze względu na bezpieczeństwo państwa marszałek Grodzki powinien odwołać swoją wizytę w Brukseli” – oświadczył.