W poniedziałkowy wieczór mieszkańcy San Diego zaobserwowali tajemnicze światła unoszące się nad wybrzeżem. Straż Przybrzeżna twierdzi, że to ich wina – ale nie wszyscy im wierzą.
W poniedziałkowy wieczór wielu mieszkańców San Diego zaobserwowało tajemnicze światła, które pojawiły się nad oceanem. Według doniesień było je też widać z pobliskiej Tijuany. Świadkowie opowiadali lokalnym mediom, że unosiły się w ewidentnych formacjach, od dwóch do sześciu naraz, bezgłośnie, i miały pomarańczowy poblask. Niektórzy twierdzą, że się poruszały, a inni, że wisiały bez ruchu nad horyzontem.
W mediach społecznościowych zaroiło się od nagrań i zdjęć tych świateł. Wielu ich użytkowników spekulowało, że San Diego odwiedzili przybysze z kosmosu.
It’s still happening, going on about an hour now. Multiple floating lights over the ocean. Very still, very bright. Orange, reddish light. Patterns of 2, 3, 4, 5, and 6. #ufosandiego #SanDiego #UFO #ufotwitter #UFOSightings #ufosighting pic.twitter.com/JAuIjcvs32
— gabegunlock (@gabegunlock) June 28, 2022
San Diego right now, above Mission Beach. Mystery lights… from 2-6 at any one time that change formations. #Aliens pic.twitter.com/FkJPPMtMeD
— Alexandra Tuel (@AlexTuel) June 28, 2022
There are some wild lights floating over downtown San Diego. Does anyone know if it’s 4th or July related, or the Navy, or do I get to believe it’s finally aliens visiting us pic.twitter.com/0kqtjEvmIg
— Austin Gunter (@austingunter) June 28, 2022
Wyjaśnienie tego fenomenu okazało się jednak bardziej przyziemne. Straż przybrzeżna powiedziała lokalnej stacji KGTV, że części flar, które posiadali, skończyła się data ważności. Nie chcąc ich marnować, postanowili zorganizować szkolenie z ich używania – i to właśnie wystrzelone flary widzieli mieszkańcy. Nie wszyscy jednak wierzą w to wyjaśnienie.