Odpowiedzialna za dopuszczanie leków na szwajcarski rynek agencja Swissmedic zaaprobowała szczepionkę Pfizer/BioNTech. To pierwsze państwo, w którym ta szczepionka została zaaprobowana według normalnej procedury.
Aplikacja od Pfizera wpłynęła do Swisstech dwa miesiące temu. W międzyczasie ich szczepionka została dopuszczona do użytku w UK i w USA. Unijna biurokracja działa nieco wolniej, ale nieoficjalnie wiadomo, że zaaprobuje ją na dniach. Szwajcarzy jednak z tym zwlekali, co sprawiło, że w przestrzeni publicznej pojawiły się liczne teorie spiskowe o tym, że wątpią w jej bezpieczeństwo.
W końcu jednak Szwajcarzy dopuścili tą szczepionkę na własny rynek. Co więcej zrobili to według standardowych procedur – w innych państwach została dopuszczona przy pomocy nieco mniej restrykcyjnych procedur awaryjnych. Na swojej stronie internetowej Swissmedic ogłosiła, że ich przegląd dostępnej dokumentacji medycznej z testów pokazuje, że szczepionka Pfizera „pokazał porównywalnie wysoki poziom skuteczności we wszystkich grupach wiekowych, tym samym spełniając wymogi bezpieczeństwa”.
„Bezpieczeństwo pacjentów jest warunkiem koniecznym, zwłaszcza gdy chodzi o autoryzację szczepionek” – podkreślił dyrektor tej agencji Raimund Bruhin – „Dzięki procedurze i zorganizowanym w elastyczny sposób zespołom udało nam się podjąć decyzję szybko, równocześnie spełniając w pełni trzy najważniejsze warunki: efektywność, bezpieczeństwo i jakość”.
Obecnie Swissmedic prowadzi też procedurę dopuszczenia wobec dwóch kolejnych szczepionek stworzonych przez Modernę i AztraZeneca.