W jednym z lokali mieszkalnych w Szczecinie policjanci znaleźli zwłoki trzech osób. Wcześniej miało paść kilkanaście strzałów.
Zdarzenie miało miejsce na osiedlu Warszewo. Kom. Anna Gembala powiedziała Interii, że ok. 18 policjanci otrzymali zgłoszenie o hukach dobiegających z jednego z mieszkań przy ul. Kasjopei, był w nim też widoczny dym.
Gazeta Wyborcza poinformowała, że świadek zdarzenia widział z parkingu pobliskiego supermarketu, jak na balkonie tego mieszkania stała ubrana na czarno postać, która trzymała w rękach pistolet. Chwilę potem padły strzały. Po chwili napastnik schował się w środku mieszkania i opuścił rolety.
Gdy na miejsce dotarły służby, powzięto decyzję o siłowym wejściu do mieszkania. Reporterka Polsat News Anna Nosalska ustaliła, że na miejscu pojawili się antyterroryści, ale ich akcja trwała krótko. W mieszkaniu znaleziono zwłoki trzech osób. Jedną z nich był mężczyzna, który stał na balkonie. Okolicę odgrodzono taśmą, a na miejscu pojawili się strażacy i pogotowie. Na razie nie ujawniono dalszych szczegółów.