Najnowsze wiadomości z kraju

“Szambo znów wybiło, ścieki znów trafiły do Wisły.”. Minister Woś ostro o władzach Warszawy

Minister środowiska Michał Woś skrytykował władze Warszawy za regularne zrzucanie ścieków komunalnych do Wisły. Zapowiedział, że Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska (RDOŚ) przeprowadzi w tej sprawie śledztwo.

Portal Życie Stolicy ujawnił wczoraj, że z kolektora przy ulicy Farysa znowu leją się ścieki do Wisły. Rzeczniczka prasowa Trzaskowskiego Karolina Gałecka napisała na Twitterze, że to fake news i do Wisły nie spływają żadne ścieki tylko wody deszczowe, co jest normalne przy dużych opadach. Kiedy na miejsce udał się prezes Wód Polskich i ogłosił na konferencji, że do Wisły faktycznie znowu zrzucane są ścieki, Gałecka stwierdziła, że to legalna procedura i stosuje ją nie tylko Warszawa.

Do sprawy na konferencji prasowej odniósł się minister Woś. Podkreślił, że władze Warszawy mają pozwolenia na awaryjny zrzut ścieków do Wisły, wydane jeszcze przez Hannę Gronkiewicz Waltz, ale to obejmuje jedynie dziesięć zrzutów awaryjnych rocznie. Tymczasem ta liczba jest stale przekraczana. W zeszłym roku zrzucono je 19 razy, w 2018 – 20, w 2017 aż 27 razy. „Mamy do czynienia ze stałą katastrofą ekologiczną” – powiedział Woś.

Minister ujawnił, że po stosownych interwencjach podjętych razem z wiceministrem Ozdobą dowiedzieli się, że winny temu jest sposób, w jaki zaprojektowano kolektory i przepompownie Czajki. Z tego powodu zrzut jest konieczny przy każdej większej nawałnicy. „To jest skandaliczne samo w sobie, że jeśli wydane w drodze wyjątku pozwolenie na skorzystanie z takiej możliwości, zdarzyło się to tylko w zeszłym roku 19 razy.” – stwierdził – „Na to nie może być zgody. To pokazuje, że ci, którzy mają usta pełne frazesów o ochronie przyrody, działają w taki sposób”. Podkreślił, że w takiej sytuacji Warszawa musi się liczyć z konsekwencjami prawnymi, łącznie z daleko idącym obowiązkiem naprawienia szkody.

Woś ujawnił, że RDOŚ w Warszawie zdecydował się wszcząć w tej sprawie postępowanie wyjaśniające. Jego celem jest zbadanie stopnia szkód środowiskowych powodowanych przez Czajkę i jej zbyt częste zrzuty do Wisły. „O ile zazwyczaj bada się jednostkowe wydarzenie, to tutaj regionalny dyrektor zdecydował się zbadać całokształt tzn. to, dlaczego dzieje się tak, że cyklicznie jest łamana decyzja o tym, że te zrzuty co prawda mogą być dokonywane, ale są dokonywane na dużo szerszą skalę i czy ta szersza skala rzeczywiście nie zagraża obszarowi Natura 2000.” – stwierdził – „To będzie szczegółowo wyjaśnione”.

W konferencji wziął również minister Ozdoba. Przypomniał o głośnej awarii Czajki i o tym, że wtedy Warszawa wylała do Wisły 3 miliardy ścieków. „Gdybyśmy to wylali na miasteczko Wilanów, to znalazłoby się 2 metry pod fekaliami, ściekami przemysłowymi”.  Ozdoba podkreślił też, że to typowo warszawski problem. „Dlaczego w Krakowie i innych miastach się to nie dzieje, a w mieście, o którym mówi się, że jest europejskie, dokonuje się tyle takich zrzutów?” – spytał – „Kompromitujące jest to, że miasto nie może sobie z tym od wielu lat poradzić”.

Źródło: Stefczyk.info na podst. TVP Info, Życie Stolicy Autor: WM
Fot. PAP/Paweł Supernak

Polecane artykuły

0 0

Strażakom spłonął wóz strażacki

0 0

Na wojskowej uczelni doszło do eksplozji. Są ranni żołnierze

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij