Mieszkanka Buska Zdroju trafiła do szpitala po zjedzeniu ciastka z marihuaną. Czekoladową babeczkę z zwartością narkotyków miał przygotować i schować w lodówce jej syn.
Pozostałe ciastka mężczyzna zabrał z domu, aby pokazać je lekarzowi. “Dzielnicowy poinformował o całej sytuacji dyżurnego. Pojawiło się podejrzenie, że zjedzone ciastka mogą zawierać nielegalne substancje. Do akcji wkroczyli kryminalni, którzy na miejscu wykonali wstępne badanie. Tester wykazał, że ciastka zawierają marihuanę” – dodał funkcjonariusz.
Okazało się, że słodycze mogą należeć do syna 63-latki. “Policjanci odwiedzili miejsce jego zamieszkania. 37-latek został zatrzymany. Mężczyzna nie potrafił wyjaśnić, skąd w lodówce wzięły się te niecodzienne dania” – zaznaczył.
Policjanci pracują nad wyjaśnieniem wszystkich okoliczności tej sprawy. Zabezpieczone babeczki trafiły do laboratorium.