Polska władza nienawidzi kobiet, osób LGBTiQ, uchodźców i uchodźczyń – przekonywała w środę podczas debaty w Parlamencie Europejskim przedstawicielka frakcji Zielonych, eurodeputowana Sylwia Spurek.
“Polki żyją w strachu. Strachu, że zostaną zmuszone do urodzenia, niezdolnego do przeżycia płodu. Strachu, że opresyjne państwo spisze je do rejestru ciąż, a następnie będzie ścigać karnie za poronienie. Strachu, że przedstawiciel władzy przystąpi do jej sprawy rozwodowej, żeby bronić świętej instytucji rodziny. To słuszne obawy oparte na kolejnych pomysłach i działaniach władzy, która nienawidzi kobiet, osób LGBTiQ, uchodźców i uchodźczyń i po kolei narusza ich prawa. Nie wiemy kto i kiedy będzie następny” – powiedziała Spurek podczas debaty zatytułowanej “Plany podważenia dalszych praw podstawowych w Polsce, w szczególności w zakresie standardów Europejskiej Konwencji Praw Człowieka oraz Zdrowia i Praw Seksualnych i Reprodukcyjnych”.
Polki żyją w strachu, że zostaną zmuszone do urodzenia niezdolnego do przeżycia płodu, że opresyjne państwo wpisze je do rejestru ciąż. Bo ta władza nienawidzi kobiet. Ale czy poprzednie rządy zrobiły rachunek sumienia? Czy rachunek sumienia zrobiła Komisja Europejska? #EPplenary
— Sylwia Spurek (@SylwiaSpurek) December 15, 2021