Sprzęt, którym Niemcy miały wzmocnić NATO nie nadaje się do użytku. Media są bezlitosne: „śmiech grzęźnie w gardle”

Niemiecki sprzęt, który miał wzmocnić NATO nie nadaje się do użytku. Informacja ta wywołała oburzenie w niemieckich mediach. „Kompromitacja” i „kolejna totalna porażka” to tylko niektóre określenia, jakich użyto przy tej okazji.

O awarii 18 transporterów opancerzonych Puma pisał jako pierwszy dziennik „Spiegel”. Dotarł on do pisma, które generał dywizji Ruprecht von Butler, dowódca 10. Dywizji Pancernej wystosował do dowództwa piechoty i niemieckiego Ministerstwa Obrony. Wynika z niego, że podczas manewrów „gotowość operacyjna 18 wozów bojowych spadła do zera w ciągu kilku dni”. Ponownie do pełnej sprawności mają zostać doprowadzone w ciągu 3-4 miesięcy. Jednak zdaniem Butlera, nawet wtedy „pomimo wszystkich właściwych przygotowań będzie to loteria”. Nie ukrywa on, że sytuacja jest „szczególnie stresująca dla żołnierzy pod jego dowództwem”.

Wozy bojowe Puma miały w przyszłym roku wzmocnić NATO, ale zdaniem dziennika „Welt” planowana dywizja „staje się w tej sytuacji farsą”. Dziennikarze dowiedzieli się, że ze względu na to, że Pumy będą najprawdopodobniej niedostępne do kwietnia 2023 roku,  zostaną „tymczasowo” zastąpione „starymi, ale sprawdzonymi wozami bojowymi piechoty Marder”.

Problemy z transporterami są szeroko komentowane przez niemieckie media. Pojawiają się w nich mocne określenia pod adresem polityków i dowództwa.

Dla „Frankfurter Rundschau” cała sytuacja jest „kompromitująca”. „Przez problemy techniczne kosztowne Pumy od lat nie mogą zgodnie z planem zastąpić przestarzałych Marderów. W przypadku misji NATO jest wręcz odwrotnie: w oddziałach szybkiego reagowania armia musi od stycznia polegać na Marderach zamiast na wadliwych Pumach” – pisze dziennik. Dodaje, że ministerstwo musi teraz wyjaśnić dlaczego „doposażone za duże pieniądze Puma, odpadła już po pierwszym ćwiczeniu bojowym”.

Z kolei „Westfaelische Nachrichten” pisze, że jest to „kolejna totalna porażka”. „Dopiero co było przyznanie, że amunicja wystarczyłaby na dwa dni intensywnych walk, a teraz nowe hiobowe wiadomości” – zauważono.

„To, co wydarzyło się podczas ćwiczeń, musi śmieszyć każdego obserwatora, a jednak śmiech grzęźnie w gardle. Bo chodzi o bezpieczeństwo naszego kraju i o możliwość wypełniania naszych zobowiązań wobec NATO” – napisano na łamach „Badische Zeitung”.