Skandal z Pierwszą Damą? “Wyborcza” z wizyty Agaty Dudy zdążyła zrobić aferę. Rzecznik dementuje plotki

“Gazeta Wyborcza” na temat wizyty Agaty Dudy w swoim byłym liceum, w którym uczyła przed przeprowadzką do Pałacu Prezydenckiego, zdążyła rozpocząć aferę. Pierwsza Dama miała wedle redakcji z ul. Czerskiej zachęcać nauczycieli do rezygnacji ze strajku, twierdząc, że cała akcja “nie ma sensu”. Doniesienia “Wyborczej” dementuje rzecznik prezydenta.

Agata Kornhauser-Duda jeździ od szkoły do szkoły i zachęca nauczycieli do rezygnacji ze strajku – donosi “Gazeta Wyborcza”. W artykule zostały zacytowane nawet słowa jednej z nieznanych z imienia i nazwiska nauczycielek w II LO w Krakowie (w którym przed 2015 roku Agata Duda nauczała języka niemieckiego), wedle której prezydentowa miała mówić, iż “strajk nauczycieli nie ma sensu, a rząd nie ma pieniędzy na oświatę i jego stanowisko jest jasne”.

Te rewelacje zdążył bardzo szybko zdementować prezydencki rzecznik Błażej Spychalski, który w SMS-ie dla portalu money.pl napisał, że cała sprawa jest zwykłą “bzdurą”. Dyrektor placówki, Marek Stępski, również zaprzecza, aby charakter wizyty żony Andrzeja Dudy miała związek ze strajkami nauczycieli. Zgodnie z jego relacją Agata Duda odwiedza regularnie swoje byłe miejsce pracy, przynajmniej raz w miesiącu, gdyż nadal posiada bardzo dobre stosunki ze swoimi byłymi koleżankami z pracy.

–To są właściwie przyjaciółki – stwierdził mężczyzna, który potwierdza, że Agata Duda rozmawiała w pokoju nauczycielskim z pracownikami placówki. Jednak szczegóły rozmowy nie są mu znane. Stępski powiedział, że Pierwsza Dama na pewno nie zdoła odwiedzić szkoły przed początkiem strajku.

Agata Kornhauser-Duda pracowała w II LO w Krakowie przez 15 lat, dopóki w 2015 roku nie przeniosła się do Pałacu Prezydenckiego.