W sobotę miał miejsce kongres Nowej Lewicy, podczas którego doszło do połączenia SLD i Wiosny. Choć na twarzach Włodzimierza Czarzastego i Roberta Biedronia widoczne były wyraźne uśmiechy, nie wszyscy pałali takim entuzjazmem. Jedną z takich osób jest Joanna Senyszyn, która uznała wybory na współprzewodniczących i wiceprzewodniczących za “szwindel”.
-Wyborczy SZWINDEL na Kongresie Nowej Lewicy! Kandydaci na 14 wiceprzewodniczących (7 z SLD, 7 z Wiosny) wybrani przez Czarzastego i Biedronia wypisani alfabetycznie na początku karty do głosowania, a nieczarzastomyślni dopisani poniżej, żeby delegaci wiedzieli, kogo skreślać – pisze posłanka na swoim profilu.
Wyborczy SZWINDEL na Kongresie Nowej Lewicy!
Kandydaci na 14 wiceprzewodniczących (7 z SLD, 7 z Wiosny) wybrani przez Czarzastego i Biedronia wypisani alfabetycznie na początku karty do głosowania, a nieczarzastomyślni dopisani poniżej, żeby delegaci wiedzieli, kogo skreślać. pic.twitter.com/SN5e7lV8JU— Joanna Senyszyn (@senyszyn_joanna) October 9, 2021
-Głosowanie na współprzewodniczących Nowej Lewicy też było szwindlem. Kontrkandydatowi Czarzastego nie pozwolono przedstawić ani siebie, ani wizji kierowania partią – czytamy w kolejnym poście.
Głosowanie na współprzewodniczących Nowej Lewicy też było szwindlem. Kontrkandydatowi Czarzastego nie pozwolono przedstawić ani siebie, ani wizji kierowania partią.
— Joanna Senyszyn (@senyszyn_joanna) October 9, 2021