Senat zgodził się na przyjęcie ustawy o Sądzie Najwyższym, wnosząc do niej 14 poprawek. Jest jednym z tzw. kamieni milowych, od przyjęcia których UE uzależnia wypłacenie należnych nam z KPO pieniędzy.
Nowelizację ustawy poparło 96 ze 100 senatorów, trzech nie głosowało, nikt nie był przeciw. Senatorzy przyjęli do niej aż 14 poprawek. Na przykład chcą zniesienia Izby Odpowiedzialności Sądu Najwyższego, rozpatrywaniem spraw dyscyplinarnych sędziów czy prokuratorów zajmowałaby się Izba Karna SN, trafiałyby do niej także sprawy immunitetowe.
Poprawki zakładają również, że orzeczenia wydane przez Izbę Odpowiedzialności Zawodowej zostałyby uznane za nieważne i pozbawione skutków prawnych, a toczące się w niej postępowania zostałyby umorzone. Wszyscy sędziowie, którzy zostali zawieszeni przez Izbę Dyscyplinarną, byliby przywróceni na dawne stanowiska.
Sejm uchwalił tę nowelizację 13 stycznia. Rząd liczy, że jej przyjęcie sprawi, że UE odblokuje w końcu nasze pieniądze z KPO. Teraz ta ustawa ponownie trafi do sejmu. Minister ds. UE Szymon Szynkowski vel Sęk i inni członkowie rządu przestrzegali wcześniej, że zmiany w niej mogą utrudnić odblokowanie tych pieniędzy.