Najnowsze wiadomości ze świata

Saudyjskie tankowce padły ofiarą sabotażu

Saudyjska Agencja Prasowa ujawniła, że dwa saudyjskie zbiornikowce do przewozu ropy naftowej padły ofiarą sabotażu. Na szczęście nikt nie zginął oraz nie doszło do wycieku ropy.

Zdarzenie miało miejsce w wodach emiratu Fudżajra, części Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Jego ofiarą padły dwa tankowce – jeden z nich był w drodze na załadunek nieprzetworzonej ropy naftowej dla klienta w USA. Według oświadczenia ministra energetyki Arabii Saudyjskiej atak nie spowodował ofiar w ludziach ani rozlania ropy ale oba statki zostały uszkodzone w dużym stopniu. Na razie nie ujawniono jednak jakichkolwiek szczegółów.

Dzień wcześniej ministerstwo spraw zagranicznych Zjednoczonych Emiratów Arabskich ogłosiło, że w ich wodach terytorialnych w Zatoce Omańskiej, na wschód od Fudżajry, ofiarą sabotażystów padły cztery statki handlowe. Na razie nie wiadomo, czy atak na saudyjskie zbiornikowce był częścią tego incydentu.

Zarówno ZEA jak i Arabia Saudyjska nie ujawniły kto stał za atakiem ani nawet kto jest o to podejrzewany. Jednak w czwartek amerykański Zarząd Morski (MARAD) wydał ostrzeżenie w którym stwierdził, że statki handlowe – zwłaszcza te związane z handlem ropą – operujące na Morzu Czerwonym i Zatoce Perskiej mogą stać się celem ataków przeprowadzonych przez Iran lub wspierane przez nie organizacje. Rzecznik MSZ Iranu stwierdził, że ten incydent był niepokojący i poprosił ZEA o jak najszybsze przeprowadzenie śledztwa które ma odkryć sprawców.

W niedziele libańska telewizja Al-Mayadeen stwierdziła powołując się na „źródła w Zatoce”, że w porcie Fudżajry doszło do serii eksplozji w których miało ucierpieć siedem zbiornikowców. Informację tą podały wkrótce irańskie media. Rząd ZEA jednak ją zdementował. „Operacje w porcie toczą się normalnie” – poinformowała Agencja Prasowa Emiratów – „Media muszą być bardziej odpowiedzialne i opierać się na oficjalnych źródłach”. Dziennikarze agencji Associated Press na podstawie rozmów z świadkami potwierdzili, że żadne eksplozje nie miały miejsca.

Port w Fudżajrze położony jest blisko cieśniny Hormuz, która jest niezwykle istotna dla światowego handlu ropą naftową. Przez tą cieśninę łączącą Zatokę Perską z Zatoką Omańską transportuje się bowiem 20% ropy naftowej. W połowie zeszłego roku Iran zaczął grozić, że w razie eskalacji konfliktu z USA zablokuje ją, tym samym destabilizując światowy rynek ropy naftowej. Po oświadczeniu ZEA niektórzy komentatorzy zaczęli spekulować, że niedawne wysłanie przez USA w ten rejon grupy bojowej lotniskowca USS Lincoln miało związek z zagrożeniem dla arabskich tankowców, jednak na razie informacja ta nie została potwierdzona.

Źródło: Autor: WM
Fot.

Polecane artykuły

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij