O stracie „prawdziwego przyjaciela i lojalnego kompana” poinformował na Twitterze były prezydent USA Barack Obama. „Pożegnaliśmy dzisiaj, po walce z rakiem, naszego najlepszego przyjaciela, psa Bo” – napisała na Instagramie była pierwsza dama Michelle Obama.
Jak pisze CNN, Bo pojawił się w prezydenckiej rodzinie w 2009 roku wkrótce po przeprowadzce do Białego Domu. Barack Obama obiecał psa córkom w zamian za trudy kampanii prezydenckiej.
Today our family lost a true friend and loyal companion. For more than a decade, Bo was a constant, gentle presence in our lives—happy to see us on our good days, our bad days, and everyday in between. pic.twitter.com/qKMNojiu9V
— Barack Obama (@BarackObama) May 8, 2021
Włochaty portugalski pies dowodny był prezentem od senatora Teda Kennedy’ego i jego żony Victorii. Kilka lat później w domu Obamów pojawił się drugi pies tej samej rasy, suka Sunny.
Wspominając Bo, eksprezydent napisał, że „tolerował on całe zamieszanie związane z przebywaniem w Białym Domu; głośno szczekał, ale nie gryzł, kochał latem wskakiwać do basenu i był spokojny w kontaktach z dziećmi. Żył dla resztek ze stołu i miał świetne włosy”.
Michelle Obama zaznaczyła, że Bo pomagał im w czasie, kiedy córki wyjechały do szkoły i ich życie „zwolniło”.