Najnowsze wiadomości ze świata

Rakieta NASA jednak nie poleci na księżyc? Odkryto wyciek paliwa

Dzisiaj ma odbyć się start rakiety, która wyniesie statek kosmiczny na orbitę księżyca – i którą ludzie powrócą na powierzchnię srebrnego globu. Stanął jednak pod znakiem zapytania po tym, gdy odkryto wyciek paliwa.

Rakieta SLS jest częścią programu Artemis-1, którego celem jest powrót astronautów na księżyc. Jest nieco mniejsza i lżejsza od słynnej rakiety Saturn V, która została użyta w programie Apollo, ale ma większą siłę ciągu i prędkość maksymalną. Jej pierwszy start odbędzie się bez załogi. W kabinie statku Orion, który wejdzie na orbitę księżyca, znalazły się jedynie trzy manekiny wyposażone w szereg czujników. Jeżeli wszystko pójdzie z planem, to astronauci okrążą księżyc już w 2024, a rok później wylądują na jego powierzchni.

Start tej rakiety wzbudził ogromne zainteresowanie na całym świecie. Tysiące osób udało się na przylądek Canaveral aby obejrzeć go na własne oczy. Wśród nich znalazła się także wiceprezydent Kamala Harris i jej mąż. Pojawiły się jednak problemy. W poniedziałek rano miała miejsce burza, która mogła zagrozić misji. Wkrótce potem odkryto wyciek paliwa.

To nie jest pierwszy taki przypadek. Wycieki paliwa odkryto już w kwietniu, podczas próby odliczania. Naprawiono je, ale podczas kolejnego testu w czerwcu pojawiły się kolejne. Tym razem wyciek wodoru miał nastąpić dokładnie w tym samym miejscu. Obecnie inżynierowie NASA zastanawiają się co z tym zrobić. Podkreślają, że nie mają jak sprawdzić, czy ich rozwiązanie się sprawdzi – to, czy wyciek został skutecznie zatkany okaże się dopiero, kiedy do rakiety zostanie wlane ponad 3,5 miliona litrów ciekłego wodoru.

W niedzielę doszło również do 11-minutowego opóźnienia w komunikacji pomiędzy Orionem a kontrolą lotów. Problem udało się rozwiązać, ale NASA nadal nie wie dlaczego wystąpił. Inżynierowie muszą to rozwikłać przed startem. Ten jest zaplanowany na 14:33 czasu polskiego. Tzw. okno startowe, podczas którego może się odbyć, trwa jednak tylko dwie godziny. Jeżeli do tego czasu problemy techniczne nie zostaną rozwiązane, to następna próba będzie mogła mieć miejsce dopiero drugiego lub piątego września.

Źródło: Stefczyk.info na podst. AP Autor: WM
Fot. PAP/EPA/Joel Kowsky / HANDOUT

Polecane artykuły

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij