Przyszłość Donalda Tuska w polityce wyjaśniona? Były szef PO może objąć ważne stanowisko

Listopad bieżącego roku będzie ostatnim miesiącem, w którym Donald Tusk będzie sprawował funkcję przewodniczącego Rady Europejskiej. Choć na razie niewiele wiadomo na temat dalszych planów politycznych byłego premiera, zgodnie z doniesieniami “Frankfurter Allgemeine Zeitung” Polak najprawdopodobniej będzie kontynuował karierę w unijnych strukturach i to w roli przewodniczącego Europejskiej Partii Ludowej.

Podczas listopadowego kongresu EPL w Zagrzebiu zostaną podjęte kluczowe decyzje personalne dotyczące obsady najważniejszych stanowisk w ugrupowaniu. Zgodnie z informacjami uzyskanymi przez niemiecką gazetę ‘”FAZ” rola przewodniczącego partii miałaby przypaść właśnie Tuskowi, który w ich opinii jest zdecydowanym faworytem na przejęcie schedy po Josephie Daulu. Jednak elekcję poprzedzi wcześniejsze zebranie prezydium Europejskiej Partii Ludowej, którego posiedzenie odbędzie się przed szczytem UE zaplanowanym na 17-18 października.

Sam Tusk na razie nie ujawnia swoich politycznych planów, choć do końca kadencji w roli przewodniczącego RE zostało już zaledwie kilka tygodni. Jednak były szef polskiego rządu obiecał we wrześniu, że już wkrótce ogłosi swoją decyzję dotyczącą przyszłości w polityce. Jeszcze kilka miesięcy temu poważnie spekulowano na temat ewentualnego powrotu do polskiej polityki i stanięcia na czele opozycji w wyborach prezydenckich, jednak z biegiem czasu coraz bardziej zaczęto wątpić w tą możliwość. Nieprzychylne sondaże które jednoznacznie wskazywały na porażkę byłego premiera w starciu z Andrzejem Dudą, a także porażka Koalicji Europejskiej w wyborach do PE oraz niezbyt optymistyczne prognozy przed październikową elekcją miały ostatecznie przekonać byłego szefa PO, iż na polskiej scenie politycznej nie będzie mógł liczyć na objęcie ważnego stanowiska w najbliższym czasie.

Stąd też coraz bardziej prawdopodobna jest wersja pozostania Tuska w unijnych strukturach i pełnienia w nich nowej roli. Najprawdopodobniej będzie nią właśnie funkcja przewodniczącego EPL, na którą jego szanse znacząco wzrosną, jeśli potwierdzą się doniesienia o rezygnacji Manfeda Webera z kandydowania na to stanowisko.