W Przemyślu doszło do niecodziennej sytuacji. Prezydent tego miasta Wojciech Bakun próbował wręczyć byłemu wicepremierowi Włoch koszulkę z podobizną Putina.
Salvini to lider skrajnie prawicowej Ligi Północnej. W latach 2018-2019 był wicepremierem i ministrem spraw zagranicznych Włoch, obecnie jest senatorem. Do Przemyśla przyjechał w ramach misji humanitarnej włoskiego parlamentu. Podczas wspólnej konferencji prasowej przed dworcem PKP w Przemyślu prezydent Bakun podkreślił, że samorząd współpracuje z wieloma organizacjami z Włoch. „Otrzymujemy także dużą pomoc ze strony włoskich obywateli. Chcemy dla nich wyrazić głęboki szacunek, dla wszystkich firm i organizacji, które nas wspierają – stwierdził. Następnie zwrócił się bezpośrednio do byłego wicepremiera, który dał się poznać jako wielki fan Władymira Putina.
„Jednocześnie mam pewną uwagę personalną do pana senatora Salviniego. Mam dla niego prezent, chciałbym, aby w tej koszulce pan senator udał się na granicę albo do jednego z ośrodków dla uchodźców” – powiedział do niego próbując mu wręczyć białą koszulkę z podobizną Putina i napisem Armia Rosji. W niemal identycznej Salvini sfotografował się w 2017 roku w pobliżu Kremla. „Na granicy lub w punktach recepcyjnych zobaczyłbyś, co twój przyjaciel Putin zrobił. Co osoba, którą określa pan jako swojego przyjaciela zrobiła tym ludziom, którzy w ilości 50 tys. dziennie przekraczają granicę” – dodał. Salvini w tym momencie przerwał konferencję i odszedł bez słowa, żegnany buczeniem i nieprzyjaznymi okrzykami włoskich dziennikarzy.
Salvini dostał prezent od prezydenta Przemyśla – koszulkę z Putinem, coś tam pobełkotał i obrócił się na pięcie i uciekł. Kisnę xD pic.twitter.com/tmwmngPuAk
— gromota (@gromotapl) March 8, 2022
Po kilkunastominutowej przerwie Bakunin ponownie wyszedł do dziennikarzy. Przypomniał im, że Salvini popierał aneksję Krymu i mówił, że w Rosji czuje się jak w domu. „Chciałem pokazać, co ludzie tacy jak Salvini, bez wizji, bez strategicznego myślenia, zrobili, do czego doprowadzili. Przez nasze miasto przewinęło się ok. 300 tys. osób, głównie kobiet i dzieci, chciałem, żeby Salvini to zobaczył, a nie udawał, że chce nieść pomoc humanitarną tym osobom. Tej pomocy mógł udzielić, krytykując i piętnując Putina” – stwierdził.
Prezydent dodał, że obecność Salviniego w Przemyślu to skrajna bezczelność. „Dlatego ja również byłem bezczelny, ale myślę, że dużo mniej niż ta osoba, która przychodzi i chce widzieć, zobaczyć, gdzie są ci ludzie, którzy uciekają, gdzie są te ośrodki. Ci ludzie uciekają przed przyjacielem pana Salviniego” – powiedział. Dodał, że zazwyczaj wita gości w mieście z godnością, ale dla Salviniego zrobił wyjątek bo jest dla niego „bez szacunku”.