Kandydujący z opolskiej listy SLD do Sejmu szef wojewódzkich struktur Wiosny Jarosław Pilc zaproponował przyjęcie “ustawy depisyzacyjnej”, której jednym z elementów byłby fundusz zadośćuczynienia dla emerytów służb mundurowych i ich rodzin.
Pilc w czwartek na konferencji prasowej zapowiedział wniesienie pod obrady Sejmu przyszłej kadencji tzw. ustawy depisyzacyjnej, której jednym z elementów byłby fundusz zadośćuczynienia wszystkim tym grupom, które były – zdaniem polityka – represjonowane przez władzę PIS w latach 2015-2019. Do tych grup Pilc zaliczył przede wszystkim emerytów służb mundurowych i ich rodziny.
“Fundusz zadośćuczynienia finansowany będzie z przyszłych emerytury członków PiS, parlamentarzystów i urzędników, którzy przyłożyli rękę do łamania Konstytucji RP, w tym do zniesienia instytucji kontroli konstytucyjności, poprzez stworzenie funkcji sędziów dublerów TK. Wszystkim tym politykom ustawa odbierze możliwość zaliczenia do stażu pracy okresu obecnej kadencji Sejmu, czyli okresu 2015-2019. Będzie to wyraz elementarnej sprawiedliwości społecznej i solidarności” – powiedział Pilc.
Zdaniem kandydata do Sejmu, restrykcje emerytalne powinny objąć także głowę państwa i okres trwającej kadencji prezydenta nie powinien być wliczany do stażu pracy Andrzeja Dudy.