Policja rozbiła gang, który wysadzał bankomaty

Czterech mieszkańców województwa lubuskiego trafiło na trzy miesiące do aresztu tymczasowego. Są oskarżeni o kradzieże z bankomatów.

Zatrzymani mieli się poznać w więzieniu, gdzie odsiadywali wcześniej wyroki za m.in. nielegalne posiadanie broni czy handel narkotykami. Po wyjściu na wolność mieli sformować grupę przestępczą i zabrać się za rabunki z bankomatów.

Z informacji prokuratury wynika, że podejrzani mieli prowadzić swój proceder między 2 i 23 marca br. Do włamań użyli łatwopalnego gazu, który wpompowywali do środka maszyn i podpalali, co powodowało jego eksplozję. Obrabowali w ten sposób sześć bankomatów różnych placówek finansowych w pięciu województwach. Ich łupem padło 1,5 mln złotych, narobili również szkód oszacowanych na ok. 200 tysięcy złotych.

Zbyt długo jednak nie cieszyli się zyskami. Dzięki intensywnym działaniom policji udało się ich namierzyć i aresztować. Mężczyźni usłyszeli już zarzuty działania wspólnie i w porozumieniu przy dokonaniu trzech kradzieży z włamaniem oraz dwukrotnego usiłowania zaboru pieniędzy z bankomatów przy pomocy metody „na wybuch”. Zarzuty obejmują również uszkodzenie mienia i recydywę.

Prokuratura ujawniła, że podczas przeszukań policjanci zabezpieczyli telefony komórkowe, butlę z gazem oraz samochód Porsche Cayenne, którym jeździli na kolejne skoki. Znaleźli także 100 tysięcy euro w gotówce. Sąd przychylił się do wniosku prokuratury o 3-miesięczny areszt tymczasowy dla podejrzanych.