Najnowsze wiadomości z kraju

Polacy szturmem ruszyli po paliwo. Orlen rozwiązał umowy z 9 stacjami, które sztucznie zawyżały ceny

W czwartek obserwowaliśmy ogromne kolejki do stacji paliw, i to nie tylko na Ukrainie, ale również w Polsce. Na niektórych stacjach oprócz wzrostu klientów, zaczęły rosnąć także ceny. Prezes PKN Orlen Daniel Obajtek poinformował, że spółka rozwiązała już umowy z 9 stacjami, które sztucznie zawyżały ceny paliw.

Rosyjska inwazja na Ukrainę doprowadziła do tego, że w czwartek świat obiegły informacje i zdjęcia pokazujące jak obywatele Ukrainy stoją w kolejkach do bankomatów i na stacjach paliw. W związku z wprowadzeniem na terenie całego kraju stanu wojennego, szef banku centralnego Ukrainy Kyryło Szewczenko poinformował o wprowadzeniu ograniczeń dziennych wypłat z rachunków do 100 tys. UAH (ok. 14 tys. zł.).

Podobne widoki towarzyszą nie tylko dotkniętych wojną Ukraińcom, ale również Polakom. W czwartek w wielu polskich miastach tworzyły się niecodzienne kolejki do stacji paliw, a kierowcy tankowali paliwo nie tylko do baków samochodów, ale również do kanistrów i innych, mogących je przetransportować przedmiotów. Oprócz wzrostu kolejek, na niektórych stacjach zaczęły rosnąć również ceny. To z kolei spotkało się z reakcją prezesa PKN Orlen.

„W trybie natychmiastowym rozwiążemy umowę z tą stacją, jak również z każdym innym odbiorca naszych paliw czy operatorem stacji korzystającej z naszego szyldu, który będzie próbował wykorzystać aktualną sytuację do nieuczciwych praktyk i manipulowania cenami paliw” – napisał w czwartek na Twitterze Daniel Obajtek.

W piątkowe południe potwierdziły się zapowiedzi prezesa Orlenu, który poinformował, że spółka natychmiastowo rozwiązuje umowy z 9 stacjami sztucznie zawyżającymi ceny. „W drodze są wypowiedzenia dla właściciela 8 stacji kupujących nasze paliwa i 1 stacji korzystającej z naszego logo. Będziemy weryfikować wszystkie sygnały dot. manipulacji cenami i bezwzględnie je zwalczać” – dodał Obajtek.

W rozmowie z radiem RMF prezes koncernu przekazał, że wprowadzono pewne ograniczenia na stacjach Orlenu. Do jednego baku można zatankować maksymalnie 50 litrów.

Obajtek uspokajał również mówiąc, że paliw w Polsce nie zabraknie pod warunkiem, że nie damy się porwać tej panice. Zapewnił również, że koncern ma w pełni zabezpieczone dostawy ropy do Polski.

Źródło: stefczyk.info/na podst.Twitter/RMF Autor: MS
Fot.

Polecane artykuły

0 0

Rosjanie dziennie tracą 900 ludzi na froncie

0 0

Wielotysięczna „Parada Polskości” przeszła ulicami Wilna

nożownik 0 0

Atak nożownika. Trwa walka o życie 30-latka

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij