O potencjalnej wymianie kandydata Koalicji Obywatelskiej w wyborach prezydenckich spekuluje się od dawna. Małgorzata Kidawa-Błońska nie cieszy się zbytnim poparciem nawet wśród swoich koleżanek i kolegów z partii, a także osób sprzyjających ugrupowaniu Borysa Budki.
Wybory prezydenckie ostatecznie nie odbyły się zgodnie z planem 10 maja, a ich organizacja została przesunięta na późniejszy termin. Część polityków oraz ekspertów uważa, że w tym czasie władze Koalicji Obywatelskiej będą próbowały przeprowadzić manewr wymiany kandydata. O problemach Małgorzaty Kidawy-Błońskiej mówi się już od dawna, o czym najlepiej świadczą wyniki sondażowe z ostatnich tygodni, które dla wicemarszałek Sejmu nie były zbyt optymistyczne. Według większości sondaży, kandydatka KO może mieć problem nawet z dostaniem się do potencjalnej drugiej tury – już w tej chwili w większości badań wyprzedza ją Władysław Kosiniak-Kamysz czy Szymon Hołownia, a coraz bardziej depczą jej po piętach Krzysztof Bosak i Robert Biedroń.
Sytuacja dla Koalicji Obywatelskiej nie jest zbyt dobra, z czego sami politycy tego ugrupowania doskonale sobie zdają sprawę. “Mamy stać przemoknięci i udawać, że nie pada?” – pyta jeden z nich w rozmowie z oko.press. W samą kandydatkę zdają się nie wierzyć już nawet osoby sprzyjające Platformie Obywatelskiej, jak Roman Giertych czy Tomasz Lis.
Pierwszy z nich zamieścił na Twitterze sondę z pytaniem “Czy PO powinna zmienić kandydata w wyborach prezydenckich?”. Zwolennikami takiego rozwiązania było ok. 79% głosujących. Sam w późniejszym wpisie przyznał, iż warto ten sondaż wziąć pod uwagę, ze względu na sporą liczbę internautów, którzy wzięli w nim udział (ponad 4,6 tysiąca osób).
Sondaż OBP jest jak zwykle na dużej próbie internautów. Wziąłbym go poważnie pod uwagę. https://t.co/EW8Rk51OHl
— Roman Giertych (@GiertychRoman) May 10, 2020
W podobnym tonie całkiem niedawno wypowiadał się również Tomasz Lis, który drwił z zapowiedzi Kidawy-Błońskiej o nie wzięciu udziału w wyborach, podczas gdy jej kandydatura była cały czas aktualna. “Niestartowanie w wyborach zwykle trochę zmniejsza szansę na wygraną” – żartował redaktor naczelny Newsweeka, który sugerował kierownictwu partii wzięcie pod uwagę innych kandydatów, jak Donald Tusk, Radosław Sikorski czy Rafał Trzaskowski.
– Czy KO zmieni kandydata? Inne pytania są drugorzędne – czytamy na profilu Lisa.
Czy KO zmieni kandydata? Inne pytania są drugorzędne.
— Tomasz Lis (@lis_tomasz) May 6, 2020
Czy do wymiany kandydata przez KO rzeczywiście dojdzie? O tym zdecyduje już parlament w ciągu najbliższych tygodni.
Zmiany kandydatki nie wykluczył również lider Platformy Obywatelskiej:
– Z pewnością będziemy w bardzo krótkiej formule, jeżeli już zostaną zarządzone wybory, powtarzać również nasze czynności. To znaczy, skoro nowe wybory, nowa rekomendacja, nowe potwierdzenie kandydatury. Więc te decyzje są przed nami – stwierdził Budka w rozmowie z Gazeta.pl. Dopytywany o to, jak będzie wyglądała dalsza kampania wyborcza Kidawy-Błońskiej, Budka wskazał, że “nie ma kampanii”. – Wszystko zaczyna się od nowa, wszystko trzeba zaczynać od początku – podkreślił.