Najnowsze wiadomości ze świata

Ostry konflikt w rosyjskiej brygadzie. Żołnierze są gotowi zabijać swoich generałów

Rosyjski żołnierz, podczas rozmowy ze swoją partnerką, opowiedział  jak wraz z kolegami, chcieli zabić swojego generała Walerija Sołodczuka. Rozmowę przechwyciła Służba Bezpieczeństwa Ukrainy.

Cały czas mówi się o niepowodzeniach rosyjskich wojsk podczas wojny w Ukrainie. Nie zabrakło również doniesień o słabnących nastrojach wśród wojsk agresora. Kolejny dowód buntu w armii Putina, ujawniła Służba Bezpieczeństwa Ukrainy, która przechwyciła rozmowę rosyjskiego żołnierza z żoną. Według SBU, rozmowa dotyczyła żołnierzy walczących w obwodzie donieckim, którymi dowodzi generał Walerij Sołodczuk.

Mężczyzna przyznał, że jego oddział, który był zmuszany do walk, tak bardzo nie chciał wykonać tego rozkazu, że był gotów strzelać do generała. Żołnierz opisał kłótnię, jaka wywiązała się w szeregach brygady.

„Zaczął wymachiwać lufą, strzelać. Krzyczał, że ich załatwi, jeśli nie pojadą. I to wszystko. Na to młody chłopak: Idź, spadaj!. K***a, wyciągnął granat, mówi: Chodź, zastrzel mnie! Razem się tu wysadzimy. Tyle. Oddziały specjalne zaczęły szturchać nas lufami, my ich naszymi lufami. Jeszcze trochę i wszyscy by do siebie strzelali. On wsiadł do swojego samochodu i odjechał” – relacjonował wojskowy.

Żołnierz przyznał także, że w brygadzie, w której służy, było początkowo 600. Aktualnie liczy ona 215 osób. Z kolei spośród dwunastu samochodów brygady, pozostały trzy.

Na prośbę żony o powrót do domu, mężczyzna zapewniał, ze nie ma ochoty zostawać na Ukrainie.

Źródło: stefczyk.info/na podst.wprost Autor: MS
Fot.

Polecane artykuły

0 0

Strażakom spłonął wóz strażacki

0 0

Na wojskowej uczelni doszło do eksplozji. Są ranni żołnierze

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij