Ogromna kasa dla Lecha Wałęsy. Poleci promować Polskę do Stanów Zjednoczonych

Z narzekania na swoją kiepską sytuację finansową Lech Wałęsa uczynił już niemal swoje hobby. Wielokrotnie opowiadał dziennikarzom, że emerytura w wysokości sześciu tysięcy złotych jest dla niego i jego rodziny niewystarczająca. Przed świętami Bożego Narodzenia żalił się nawet dziennikarzom Super Expressu, że bieda przymusza go do dzielenia jednego śledzia na cztery osoby. Wiele wskazuje na to, że teraz sytuacja się zmieni i przez chwilę nie będzie powodów do utyskiwania. Pomocną dłoń do Wałęsy wyciągnęła Agencja Rozwoju Pomorza, która za promocję regionu w Stanach Zjednoczonych zapłaci byłem prezydentowi ponad 160 tys. zł.

Portal press.pl poinformował, że były prezydent otrzyma 168 tys. zł za wygłoszenie przemówienia na stoisku ARP, uczestnictwo w spotkaniach z amerykańskimi firmami z branży morskiej oraz w wydarzeniach Offshore Technology Conference.

ARP wynajęła Wałęsę do reprezentowania Polski w trakcie targów, które odbędą się w dniach 1-5 maja w Houston. Były prezydent będzie użyczał wizerunku w ramach działań promocyjnych. ARP jest spółką Samorządu Województwa Pomorskiego, istnieje od 1992 r.

– Lech Wałęsa jest jedynym podmiotem mogącym udostępniać swój wizerunek oraz aktywnie wziąć udział w targach jako Lech Wałęsa. Zastosowanie trybu zamówienia z wolnej ręki w przedmiotowym postępowaniu jest zgodne z cytowanym przepisem, ponieważ realizacja uczestnictwa Zamawiającego w wyżej opisanym wydarzeniu może być zapewniona jedynie przez samego Lecha Wałęsę – wyjaśniła ARP w komunikacie cytowanym przez Wirtualne Media.