0 
8 
Wyszły na jaw nowe fakty dotyczące ataku w Reading. Sprawcą okazał się uchodźca z Libii, który chciał dostać w UK azyl.
Zdarzenie miało miejsce w parku w centrum Reading w sobotę wieczorem. Sprawca zaatakował grupę mężczyzn nożem. Udało mu się zabić trzy osoby i zranić dwie kolejne, jedna z nich wyszła już ze szpitala a druga jest w stabilnym stanie.
Teraz wychodzą nowe fakty o tym ataku. Przede wszystkim udało się potwierdzić tożsamość zamachowca. Już dzisiaj rano brytyjskie media podawały, że jest Libijczykiem i okazało się, że to prawda. Okazało się, że był nim 25-letni Khairi Saadallah. Mężczyzna przybył jakiś czas temu z Libii jako uchodźca i starał się o przyznanie mu azylu. Wiadomo, że już wcześniej był karany, w zeszłym roku spędził dwa miesiące w więzieniu za napaść na pracownika pogotowia ratunkowego.
Według wcześniejszych doniesień medialnych jego atak miał miejsce podczas protestu Black Lives Matter. Okazuje się, że to nieprawda. Protest faktycznie odbywał się w tym parku w sobotę, ale skończył się na dwie godziny przed atakiem. W okolicy pozostało wprawdzie jeszcze sporo jego uczestników, ale zaatakowani mężczyźni nie mieli z nim nic wspólnego. Przyszli do parku aby wspólnie napić się piwa gdyż puby w UK nadal są zamknięte ze względu na koronawirusa.
Pojawiły się również wątpliwości co do tego, czy ten atak będzie uznany za terroryzm. Brytyjska policja potwierdziła to w końcu oficjalnie. Na razie nie wiadomo co skłoniło ich do takiego kroku – uznanie takiego zdarzenia za terroryzm zwykle wiąże się z motywem, który kierował sprawcą. Neil Basu, najwyższy rangą antyterrorysta w UK otwarcie przyznał, że w tym wypadku nadal nie wiedzą co kierowało uchodźcą.
Władze stwierdziły, że w związku z tym atakiem nie podniosą oficjalnego poziomu zagrożenia zamachami na terenie UK. Ten obecnie znajduje się na poziomie „poważne”, czyli na trzecim w pięciostopniowej skali. Oznacza to, że jest znaczne prawdopodobieństwo, że nastąpi kolejny atak.
Obserwuj nas w Google News
Ładowanie ...
