Nocne obrady Komisji Sprawiedliwości. Wiele poprawek do ustawy o sędziach

Obrady sejmowej Komisji Sprawiedliwości i głosowanie poprawek do ustawy o sędziach przeciągnęło się do rana. Jednym z powodów była postawa opozycji.

Prace komisji rozpoczęły się o godzinie 19:30. Obrady miały bardzo burzliwy przebieg. Posłowie opozycji kilka razy próbowali przerwać jej prace aby wznowić je nad ranę. Kilka razy doszło do utarczek słownych z szefem komisji Markiem Astem (PiS), który zarzucił im robienie „medialnej ustawki”. Aby nieco zmniejszyć chaos poseł PiS Bartosz Kownacki zgłosił wniosek formalny o to, żeby z każdego klubu parlamentarnego mogła wypowiedzieć się jedna osoba, nie dłużej niż przez minutę. Nakaz ten był jednak powszechnie ignorowany.

Tak to wyglądało. Obstrukcja przez kilka godzin, a potem oburzenie, że komisja kończy się po 5 nad ranem… https://t.co/YSRapPf4jZ

— Kamil Bortniczuk (@KamilBortniczuk) December 20, 2019

Opozycji nie podobał się zarówno sam projekt jak i sposób jego procedowania. „Tego gniota nie da się poprawić” – stwierdził Robert Kropiwnicki (KO). Jego partyjny kolega Piotr Zientarski lamentował, że nowa ustawa jest wprowadzana po to, aby zakneblować sędziów. „Tego nie było – mówię z pełną odpowiedzialnością – w stanie wojennym, tego, co się dzieje teraz” – stwierdził. Posłanka Magdalena Filiks wnioskowała natomiast o to, by „przerwać haniebne obrady”.

O 4:15, po blisko godzinnej przerwie, rozpoczęły się głosowania nad poprawkami. PiS złożył 19 swoich i trzy zgłoszone wcześniej przez Porozumienie. Opozycja wniosła ich ponad 80. Ogromna liczba poprawek sprawiła, że głosowano nad nimi w szaleńczym tempie i udało się z tym wyrobić w trochę ponad godzinę. Ostatecznie przyjęto wszystkie poprawki PiSu i odrzucono wszystkie poprawki opozycji, te wrócą jednak przy II czytaniu ustawy.

Wśród przyjętych poprawek znalazła się na przykład taka, która zniosła wymóg składania przez sędziów oświadczeń o prowadzeniu portalu internetowego lub aktywności w mediach społecznościowych. Uznano, że nie jest to konieczne do „zapewnienia prawidłowości wykonywania obowiązków związanych z pełnieniem urzędu sędziego”. Zwiększono też kompetencje dwóch izb Sądu Najwyższego – Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Izby Dyscyplinarnej. Zniesiono również odpowiedzialność dyscyplinarną za odmowę przez sędziego stosowania przepisu ustawy, której niezgodności z konstytucją lub umową międzynarodową nie stwierdził Trybunał Konstytucyjny.

Posłowie nie mieli długiej przerwy na złapanie oddechu. Drugie czytanie ustawy zaplanowano bowiem już dzisiaj na 9 rano.