Niemcy przygotowują się na atak Putina. Za 14,9 tys. euro można wynająć schron

W niemieckich mediach ukazała się niecodzienna reklama nieruchomości w Trostbergu na terenie Bawarii. Czytelnikom zaoferowano wynajem schronu na wypadek ataku ze strony Rosji. Za takie miejsce trzeba zapłacić 14,9 tys. euro.

Serwis „Merkur.de” opisał reklamę, która pojawiła się w drukowanym wydaniu Trostberger Tagblatt. Jeden z przedsiębiorców zamieścił ofertę wynajęcia schronu. W ogłoszeniu zaznaczył, że jest to „schron przeciwlotniczy, 50 metrów w skale, z miejscem zabezpieczonym przez notariusza”. Podkreślono również, że jest on wpisany do księgi wieczystej, a cena za miejsce wynosi 14 900 euro.

Jak opisuje portal, autorem ogłoszenia jest właściciel hurtowni elektrycznej, 57-letni Reinhard Klein. Schron jest częścią dawnego browaru, który mężczyzna kupił osiem lat temu. Nieruchomość zlokalizowana jest w dzielnicy Schedling, bezpośrednio u podnóża skały Nagelfluh. W pewnym momencie 57-latek zwrócił uwagę na dziwnie wyglądającą ścianę w piwnicy. Okazało się, że znajdował się za nią tunel, który najprawdopodobniej był wykorzystywany jako lodownia. Choć Klein sam podkreśla, że nie jest tam zbyt komfortowo, to zdecydował się zagospodarować tą przestrzeń jako schron.

Klein wyjaśnił dziennikarzom, że pomysł z wynajęciem schronu zrodził się, gdy zadał sobie pytanie: „Co zrobię jeśli przyjdzie Putin?”. Mężczyzna zwraca uwagę na absurdalny charakter tego pytania i przyznaje, że nie wierzy w to, by Rosjanie zaatakowali Niemcy. Mimo wszystko zdecydował się zamieścić w mediach reklamę wynajęcia schronu.