Niemcy minimalizują polską pomoc dla Ukrainy

Rzecznik MSZ Łukasz Jasina ocenił politykę Niemiec wobec Ukrainy. Stwierdził, że Berlin minimalizuje pomoc Polski dla napadniętego państwa.

W ostatnim czasie coraz więcej słychać, że Niemcy rzekomo są jednym z największych dawców broni i innego wsparcia dla Ukrainy. Nawet znane konto OSINT Oryx stwierdziło, że wyprzedza je tylko USA. Internauci bardzo szybko zwrócili mu uwagę, że to manipulacja – do polskiej pomocy nie wliczono na przykład czołgów PT-91, mimo potwierdzenia ich przekazania ze strony rządu Ukrainy. A to tylko jeden z wielu podobnych przypadków.

Jasina powiedział na antenie TVP Info, że ta ofensywa w przestrzeni medialnej to ze strony Niemiec działanie PRowe. „Każdy próbuje PR-owo wygrać tę sytuację w ramach szczęścia w nieszczęściu, wykorzystać, co się dzieje na europejskim froncie, pokazać, że jest przywódcą” – powiedział. „Pamiętajmy, że Niemcy przez ostatnich kilka lat bardzo wiele mówiły o swoim leadership <przywództwie – dop.red.> w Europie, więc kiedy ostatnich kilka miesięcy pokazało, że tego leadershipu trochę… nie ma, próbują zmienić zdanie nas wszystkich, pokazać dziennikarzom, że jest inaczej” – dodał.

Dodał, że jego zdaniem pomoc dla Ukrainy ze strony Polski nadal jest ważniejsza niż pomoc Niemiec. „Myślę, że w dalszym ciągu jednak pomoc Polski trochę się wyróżnia spośród wszystkich, bardziej niż pomoc niemiecka, która w wielu przypadkach jest dość teoretyczna” – stwierdził.