Nastolatków oskarżono o kradzieże samochodów. Ich opiekunka przyjechała po nich pojazdem, który też był skradziony

Policja aresztowała grupę nastolatków, których przyłapała w skradzionych samochodach. Kiedy na komendzie pojawiła się ich opiekunka okazało się, że również przyjechała skradzionym samochodem.

Zdarzenie miało miejsce 16 maja w miejscowości Waldorf w stanie Maryland, ale dopiero teraz ujawniono jego szczegóły. Podczas rutynowego patrolu policjanci zauważyli dwa samochody marki Hyundai, stojące na parkingu przed jedną z okolicznych firm. Wzbudziło to ich podejrzenia i postanowili sprawdzić ich numery rejestracyjne. Okazało się, że obydwa samochody zostały wcześniej zgłoszone jako kradzione. W trakcie pościgu dowiedzieli się, że grupa nastolatków ukradła towary z pobliskiego sklepu, a opis samochodów, którymi uciekli, pasował do pojazdów, które właśnie ścigali.

Gdy pojazdy ruszyły, policjanci próbowali je zatrzymać, ale ich kierowcy przyspieszyli. Jakiś czas później zatrzymali się przy pobliskim wesołym miasteczku, gdzie próbowali się ukryć. Policjanci aresztowali dwie osoby pełnoletnie – 18-letniego Deamonte Whitakera i 21-letniego Vincenta Lee Alstona. Aresztowano też trzech niepełnoletnich, ich tożsamości nie zostały ujawnione.
Dorośli trafili do aresztu tymczasowego, ale w wypadku niepełnoletnich policjanci postawili im zarzuty i wezwali ich opiekun prawną, 18-letnią Carlisę Monnae Blackeney, do odebrania ich z komendy. Przyjechała tam innym Hyundaiem razem z dwiema koleżankami, 18-letnią Mahkiyh McQuinn-Woodly i niepełnoletnią, której tożsamości nie ujawniono. Kierowca samochodu, który je przywiózł, zostawił je pod komendą i ruszył dalej.

To wzbudziło zainteresowanie policjantów. Znaleźli zaparkowany samochód na pobliskiej ulicy. Kiedy się do niego zbliżyli zauważyli, że ma wybitą tylną szybę i uszkodzoną stacyjkę. Nakazali jego pasażerom, żeby wysiedli, ale jego kierowca, 19-letni Anthony Stewart, ruszył z miejsca, niemal rozjeżdżając jednego z policjantów. Wkrótce potem zatrzymał się i pasażerowie próbowali uciekać na piechotę, ale zostali złapani. Policja aresztowała Stewarta, który był wcześniej poszukiwany nakazem aresztowania za inne przestępstwo, i trzy osoby niepełnoletnie. Jeden z aresztowanych chłopców również był poszukiwany, a rodzina 13-letniej dziewczyny zgłosiła jej zaginięcie.

Wszyscy aresztowani – piątka dorosłych i dziewięć niepełnoletnich – usłyszeli zarzuty kradzieży samochodu i posługiwania się nim bez zgody właściciela. Stewart usłyszał dodatkowo zarzuty napaści pierwszego i drugiego stopnia i zarzut podania policji fałszywych danych osobowych.