Najpierw polskie flagi, potem arbuzy. O co chodzi w akcji Ukraińców?

Piątek stał się dla Ukraińców istnie dniem świątecznym. W pierwszej połowie dnia Ukraińcy na portalach społecznościowych publikowali polskie flagi, dziękowali Polsce i Polakom, składali życzenia z okazji Dnia Niepodległości RP, a w drugiej publikują wideo ze wyzwolonego Chersonia i publikują arbuzy, które są symbolem tego miasta.

W ciągu kilku godzin bardzo popularny stał się trend upiększenia zdjęcia profilowego na Facebooku i w Telegramie arbuzem. Rozmowy w komunikacji miejskiej, sklepach, aptekach – dosłownie wszędzie dotyczą tylko Chersonia. Kijowianie gratulują sobie nawzajem i nawet zebrali się na Majdanie Niepodległości, by uczcić wyzwolenie Chersonia przez wojska ukraińskie.

Oksana, 20-letnia studentka historii na Uniwersytecie Szewczenki, owinięta we flagę Ukrainy przyszła na Majdan bez umówienia się z kimkolwiek i była zaskoczona, że takich jak ona są tu setki. „Ludzie przychodzą i przychodzą – mówi dziewczyna – płaczą, obejmują się, śpiewają ukraińskie piosenki. Tak długo czekaliśmy, że nadejdzie ten dzień i wreszcie on nadszedł”.

Andżelika, 45-letnia księgowa przyszła na Majdan, gdyż czuła taką potrzebę. „Pochodzę z Chersonia i część mojej rodziny jest tam. W tej chwili są oni na Placu Wolności w Chersoniu i tym, że tu przyszłam, chciałam zademonstrować swoją solidarność” – powiedziała kobieta w rozmowie z korespondentką PAP.

Gdy Andżelika usłyszała, że jej słowa zostaną opublikowane przez polskie media, prosiła przekazać szczere życzenia narodowi polskiemu i serdecznie podziękować za wsparcie. „Naprawdę – powiedziała Andżelika, nie powstrzymując łez – tak jestem wdzięczna za wszystko, co zrobili dla nas Polacy, że gdybym potrafiła pięknie pisać – napisałabym poemat. „Polacy muszą wiedzieć – dodała – że gdy wywalczymy zwycięstwo będzie ono naszym wspólnym”.