Dyrektor generalny Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) Tedros Adhanom poinformował, że na szczepionkę na koronawirusa przyjdzie jeszcze sporo poczekać. Poinformował również, że nadano mu w końcu oficjalną nazwę.
Odkąd stało się jasne, że przypadki tajemniczych chorób, jakie w grudniu zauważono w chińskim Wuhan, to nowy koronawirus, naukowcy z całego świata rozpoczęli prace nad opracowaniem szczepionki na niego. Firmy farmaceutyczne nie żałowały pieniędzy na jej utworzenie i podejmowały współpracę z uniwersytetami czy agencjami rządowymi.
Zdaniem szefa WHO na gotową do użycia szczepionkę przyjdzie nam jeszcze poczekać co najmniej 18 miesięcy. Do tego czasu trzeba będzie sobie radzić inaczej. „Opracowanie szczepionki i terapii jest jedną ważną częścią programu badań, ale to tylko część” – podkreślił – „Opracowanie ich zajmie trochę czasu, ale nie jesteśmy bezbronni”.
Adhanom podkreślił, że pracę naukowcom utrudnia fakt, że o nowym koronawirusie na razie nie wszystko wiadomo. „Ciężko uwierzyć, że jeszcze dwa miesiące temu ten wirus – który przykuł uwagę mediów, rynków finansowych i polityków – był nam kompletnie nieznany” – stwierdził – „Aby pokonać tą epidemię musimy odpowiedzieć na wszystkie te pytania i więcej”.
Szef WHO poinformował również, że koronawirus wreszcie otrzymał oficjalną nazwę – Covid-19. Jest to skrót od angielskiej frazy Corona Virus Disease 2019. Wyjaśnił, że w przeciwieństwie do starej nazwy nCov-2019 (od frazy Nowy Koronawirus 2019), oficjalna nazwa jest łatwiejsza do zapamiętania i wymówienia i ułatwi systematykę gdyby w przyszłych latach pojawiły się kolejne podobne koronawirusy.
Covid-19 w samych Chinach kontynentalnych zaraził ponad 42,6 tysięcy osób. Liczba ofiar śmiertelnych przekroczyła już tysiąc. Jak na razie wszystkie były Chińczykami, a zgony – poza dwoma – miały miejsce na terytorium Chin.