Morderca Kennediego może wkrótce wyjść na wolność

Morderca senatora Roberta Kennediego Sirhan Sirhan wkrótce wyjdzie na wolność. Syn zamordowanego polityka twierdzi, że popiera tę decyzję.

Najbardziej znanym członkiem klanu Kennedych który padł ofiarą zamachu był prezydent John F. Kennedy. Taki los spotkał jednak także jego brata, demokratycznego senatora i prokuratora generalnego Roberta. Kiedy wybuchła Wojna Sześciodniowa Kennedy zdecydowanie poparł Izrael. Nie spodobało się to Palestyńczykowi Sirhanowi Bisharze Sirhanowi. 4 czerwca 1968 roku Kennedy przebywał w hotelu Ambassador w Los Angeles, gdzie czekał na wyniki demokratycznych prawyborów. Gdy dowiedział się, że w nich zwyciężył. Po wygłoszeniu przemówienia do swoich zwolenników zszedł ze sceny i udał się przez hotelową kuchnię na spotkanie z dziennikarzami.

Nigdy jednak na nie nie dotarł. Kiedy przechodził korytarzem zza maszyny do lodu wyskoczył Sirhan i wystrzelił kilkukrotnie w jego klatkę piersiową z ośmiostrzałowego rewolweru kalibru .22. Ochroniarze Kennediego rzucili się na niego i podczas próby obezwładnienia zamachowiec zranił jeszcze pięć osób, ale nie udało mu się wyrwać. Kennedy zmarł w szpitalu następnego dnia.

Zamachowiec został początkowo skazany na karę śmierci po trwającym zaledwie sześć dni procesie. W 1972 roku na skutek sprawy Californa v. Anderson przed kalifornijskim sądem najwyższym wszystkie wyroki śmierci wydane wcześniej i jeszcze niewykonane zostały anulowane, a Sirhan został ponownie skazany na dożywocie z możliwością warunkowego zwolnienia.

Starał się o nie piętnaście razy, ale rozpatrująca te wnioski rada odrzucała jego podania. Za szesnastym razem uznali jednak, że po spędzeniu 50 lat w więzieniu może zostać z niego wypuszczony. Stało się to możliwe także dlatego, że skrajnie lewicowy prokurator okręgowy Los Angeles George Gascon – jeden z lewackich prokuratorów których kampanie wyborcze sponsorował George Soros – nie wysłał tym razem prokuratorów na przesłuchanie. Powiedział mediom, że Kennedy był jednym z jego idoli, ale jego zdaniem prokuratorzy nie powinni uczestniczyć w takich przesłuchaniach. To, czy Sirhan wyjdzie na wolność nie jest jeszcze pewne – decyzja rady będzie jeszcze oceniona przez specjalną komisję, a ostateczną decyzję podejmie gubernator Gavin Newsom.

Syn Kennediego Douglas, który był jeszcze niemowlakiem kiedy zabito jego ojca, poparł decyzję rady i jest wzruszony tym jak bardzo Sirhan żałuje swojej zbrodni. Niektórzy członkowie rodziny Kennedych, oficerowie policji i zwykli obywatele się jej jednak sprzeciwiali. Komisarz Rady Warunkowych Zwolnień ujawnił, że słali do nich listy w których żądali, żeby został w więzieniu.

Sirhan jest obywatelem Jordanii i jeśli zostanie wypuszczony z więzienia, to prawdopodobnie zostanie poddany ekstradycji. Niektórzy się boją, że może wykorzystać swoją sławę i nawiązać kontakt z tamtejszymi organizacjami terrorystycznymi. On sam stwierdził jednak, że jest już na to za stary.