Strategia Łukaszenki legła w gruzach; polskie służby stanowczo broniły granicy – ocenił w poniedziałek gen. broni Waldemar Skrzypczak. Jego zdaniem, Łukaszenka przestanie nękać polskie służby, gdy Putin mu tego zabroni, co z kolei może nastąpić, gdy Putin osiągnie swoje cele w negocjacjach z Zachodem.
Według Skrzypczaka, “wtedy Putin wstrzyma, wręcz zabroni Łukaszence podejmowanie jakiegokolwiek działania w stosunku do któregokolwiek państw Unii Europejskiej, czy do państwa NATO”.
“Głównym celem Putina jest zmuszenie Zachodu i prezydenta (USA, Joe) Bidena, żeby oni go zaprosili do stołu, żeby chcieli z nim rozmawiać. Bo do tej pory (Putin) miał wielkie problemy w doprowadzeniu do jakiejkolwiek dyskusji z Zachodem, a szczególnie wtedy, kiedy rozpoczął działanie przeciwko Ukrainie. Te warunki, które on stawia, ten terror, ma przekonać Zachód do tego, żeby chcieli go zaprosić do stołu i z nim rozmawiać na jego warunkach” – ocenił.
Pytany, czy jest możliwe, że Rosja wkroczy na terytorium Ukrainy, b. dowódca Wojsk Lądowych zaprzeczył. “Moim zdaniem nie, dlatego, że Rosja na kierunku Ukrainy, na kierunku wschodnim nie ma przewagi militarnej. A żeby pokonać Ukrainę (Rosja) musi mieć przewagę militarną, bo tym potencjałem, który ma zgromadzony przy granicy z Ukrainą nie jest w stanie pobić ukraińskiej armii ukraińskiej i zająć Ukrainy” – przekonywał.
W ocenie generała, taka agresja odbywałaby się “za cenę ogromnych strat, a Putin tego nie chce, bo wie, Ukraina będzie się biła, że Ukraińcy są zdeterminowani”.
“Moim zdaniem Putin na taki krok się nie zdecyduje; on chce osiągnąć cele polityczne, między innymi sprawę Nord Streamu 2. A dalej będzie cały czas podtrzymywał te dymiące wulkany w Donbasie i w Ługańsku, gdzie separatyści cały czas będą wiązali i nękali wojsko ukraińskie atakami, polując na żołnierzy ukraińskich” – powiedział gen. Skrzypczak
10 stycznia, najprawdopodobniej w Genewie, odbędzie się spotkanie dyplomatów rosyjskich i amerykańskich, mające dotyczyć szeroko pojętych kwestii bezpieczeństwa. 12 stycznia zaplanowano z kolei posiedzenie Rady NATO-Rosja, a dzień później ma dojść do spotkania przedstawicieli Rosji z Organizacją Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE)