Najnowsze wiadomości ze świata

Minister od więziennictwa przyznał, że transpłciowi więźniowie gwałcili obsługę więzień

Dziennikarze zapytali kandydata na burmistrza Londynu Roriego Stewarta co sądzi o dopuszczaniu transpłciowych mężczyzn do przestrzeni dla kobiet. Polityk ujawnił, że kiedy był ministrem więziennictwa tacy więźniowie gwałcili zatrudniane przez nie kobiety.

Stewart po długiej karierze w dyplomacji został wybrany do Izby Gmin jako członek Torysów w 2010 roku. Był uznawany za przedstawiciela lewego, prounijnego członka tej partii. Przez swój sprzeciw wobec Brexitu i polityki Johnsona został wyrzucony z partii. Zapowiedział już, że nie weźmie udziału w następnych wyborach. Obecnie startuje w wyborach na burmistrza Londynu.

Od stycznia 2018 do maja 2019 Stewart był ministrem ds. więziennictwa. Kiedy dziennikarze zapytali go o to, czy mężczyźni uważający się za kobiety powinni być dopuszczani do miejsc przeznaczonych dla kobiet, jak np. sklepowe przymierzalnie czy publiczne toalety, sięgnął właśnie do tego fragmentu swojej kariery.

„Instynktownie martwi mnie to, także dlatego, że kiedy byłem ministrem więziennictwa mieliśmy sytuację, kiedy więźniowie mężczyźni identyfikujący się jako kobiety gwałciły obsługę więzień. Myślę więc, że jeśli ktoś jest biologicznym mężczyzną, zwłaszcza w takim środowisku jak więzienie, nie powinniśmy na to pozwalać” – powiedział – „Ważną rzeczą jest: myślę, że prawo kobiet do poczucia bezpieczeństwa jest ważniejsze niż prawo osób będących biologicznymi mężczyznami do dostępu do przestrzeni dla kobiet”.

Komentarz Stewarta odbił się bardzo szerokim echem. Wśród ok. 90 tysięcy więźniów siedzących w angielskich i walijskich więzieniach ok. 1500 identyfikuje się jako osoby transpłciowe, zazwyczaj są to mężczyźni uważający się za kobiety. Doniesienia o tym, że tacy więźniowie zamknięci w kobiecych więzieniach dopuszczają się przemocy seksualnej wobec współwięźniarek pojawiają się regularnie, ale Stewart jako pierwszy wysoko postawiony polityk przyznał, że problem ten dotyczy nie tylko innych więźniarek, ale także kobiet pracujących jako obsługa tych więzień.

W odpowiedzi na jego słowa rzecznik prasowy Służby Więziennej wydał oświadczenie, że nic im o takich przypadkach nie wiadomo. Podkreślił, że w więzieniach są stosowane odpowiednie procedury które mają za zadanie zapewnić innym więźniarkom i obsłudze bezpieczeństwo.

Źródło: The Telegraph Autor: WM
Fot.

Polecane artykuły

0 0

Rosjanie dziennie tracą 900 ludzi na froncie

0 0

Wielotysięczna „Parada Polskości” przeszła ulicami Wilna

nożownik 0 0

Atak nożownika. Trwa walka o życie 30-latka

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij