Mężczyzna zaatakował nożem kolegę. Powód? Zjadł jego zupę

Policjanci z Malborka otrzymali zgłoszenie o mężczyźnie, który został ugodzony nożem. Okazało się, że dzień wcześniej zaatakował go kolega, któremu ten zjadł zupę. Poszkodowany natychmiast trafił do szpitala, gdzie przeprowadzono operację ratującą jego życie.

Oficer prasowa malborskiej policji asp. szt. Sylwia Kowalewska poinformowała o wezwaniu, które funkcjonariusze otrzymali w ubiegłą środę. W jednym z mieszkań na terenie miasta przebywał mężczyzna, który dzień wcześniej został ugodzony nożem. Na miejscu zastali 49-latka z ranami brzucha, zagrażającymi jego życiu i zdrowiu. Poszkodowany trafił do szpitala, gdzie natychmiast został poddany operacji.

Policji udało się ustalić, że mężczyzna doznał obrażeń podczas odbywającej się dzień wcześniej libacji alkoholowej.

– Jak się okazało, poprzedniego wieczoru 49-latek był w mieszkaniu swojego 63-letniego znajomego, gdzie wspólnie spożywali alkohol. W pewnym momencie biesiady mężczyzna bez pozwolenia poczęstował się znalezioną w kuchni zupą, co nie spodobało się gospodarzowi – przekazała asp. szt. Kowalewska.

Mundurowi przesłuchali świadków zdarzenia, zabezpieczyli ślady i nóż, którym popełniono czyn. Jak informuje przedstawicielka policji, ustalono, że między mężczyznami doszło do awantury, w wyniku której 63-latek dwukrotnie ugodził nożem kuchennym swojego gościa w brzuch.

– Po tym ataku 49-latek opuścił imprezę i poszedł spać do znajomych. Na szczęście oni w porę zareagowali, powiadamiając o zdarzeniu służby – dodała.

63-latek został zatrzymany, a gdy wytrzeźwiał usłyszał zarzut spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Został objęty policyjnym dozorem i otrzymał zakaz zbliżania się do pokrzywdzonego. Mężczyźnie grozi od 3 do 20 lat pozbawienia wolności.