Od dekad toczyła się debata naukowa nad mapą dowodzącą, że Wikingowie odkryli Amerykę na długo przed Kolumbem. Uniwersytet w Yale przyznał w końcu, że to falsyfikat.
Tzw. Mapa Winlandii to mająca pochodzić z XV wieku mapa świata, na której widać też kontynent na południowy zachód od Grenlandii, podpisany jako Vinland – Kraina Winorośli. Tak w wikińskich sagach nazywano krainę, która miała być skolonizowana przez Leifa Eriksona około roku 1000 AD. Na mapie znalazła się informacja, że ten kontynent został odkryty w XI wieku. Mapę, wykonaną atramentem na pergaminie, przekazano uniwersytetowi Yale w 1965 roku. Szacowano, że powstała w połowie XV wieku, przed ekspedycją Kolumba. Od razu jednak pojawiły się wątpliwości co do tego, czy jest autentyczna.
Teraz już wiadomo, że nie jest. Badacze z Yale ujawnili, że przy pomocy najnowszej techniki odkryli w składzie atramentu którym ją namalowano związek tytanu. Ten związek zaczął być produkowany dopiero w latach 20tych XX wieku i nie mógł się znaleźć w atramencie z XV. Poprzednio jego ślady znalazł w 1973 roku Instytut Badawczy McCrone’a w Chicago, ale ich badanie z powodu ograniczeń technicznych nie było w 100% wiarygodne. „Mapa Winlandii jest fałszywa” – skomentował Raymond Clemens, kurator wczesnych książek i rękopisów w należącej do Yale bibliotece gdzie jest przechowywana – „Nie ma tutaj rozsądnych wątpliwości. Ta nowa analiza powinna zakończyć dyskusję”.
Pomimo odkrycia fałszerstwa Yale zdecydowała, że mapa i towarzyszące jej manuskrypty nadal będą wystawiane publicznie. Clemens zauważył, że mapa stała się historycznym obiektem sama w sobie. „To wspaniały przykład fałszerstwa, które miało międzynarodowy efekt” – stwierdził.
Odkrycie, że ta mapa jest fałszywa, nie oznacza, że Wikingowie nie dotarli do Ameryki przed Kolumbem. W 1960 roku w L’Anse aux Meadows na północy Nowej Fundlandii odkryto bowiem pozostałości małego obozu Wikingów. Analizy potwierdziły, że był zamieszkany na przełomie tysiącleci. Nadal nie wiadomo jednak jak daleko dotarli ich odkrywcy.