Najnowsze wiadomości ze świata

Lewicowy gubernator przed odejściem ze stanowiska ułaskawił lewackiego terrorystę

Lewicowy gubernator Nowego Jorku Andrew Cuomo odszedł ze stanowiska po wybuchu skandalu z molestowaniem pracownic. Wcześniej zdążył ułaskawić członka lewackiej organizacji terrorystycznej skazanego za morderstwo.

David Gilbert był członkiem organizacji Weather Underground. WU była skrajnie lewicową organizacją terrorystyczną, która powstała w 1969 roku na uniwersytecie Ann Arbor. Jej członkowie dokonali szeregu morderstw politycznych i zamachów bombowych, w tym na budynek Departamentu Stanu. Wypowiedzieli też wojnę rządowi i otwarcie przyznawali, że ich celem jest wywołanie komunistycznej rewolucji. Zaczęli się rozpadać po zakończeniu wojny w Wietnamie i przestali ostatecznie działać w 1977 roku.

Po rozpadzie WU Gilbert wstąpił do Organizacji Komunistycznej 19 Maja (M19CO). Razem z trzema innymi jej członkami i sześcioma terrorystami z Armii Wyzwolenia Czarnych dokonali w 20 października 1981 roku w mieście Nyack napadu na opancerzoną furgonetkę należącą do firmy Brinks, która zajmuje się transportem pieniędzy i kosztowności między bankami. W tym napadzie zrabowali 1,6 miliona dolarów (po uwzględnieniu inflacji niemal pięć milionów). W trakcie tego napadu zabili jednego z firmowych strażników i poważnie zranili drugiego. Następnie zabili dwóch próbujących powstrzymać ich policjantów i poważnie zranili trzeciego. Gilbert i dwóch innych członków M19CO zostali aresztowani po tym, gdy samochód którym uciekali miał wypadek. Usłyszał trzy zarzuty morderstwa drugiego stopnia i cztery zarzuty rabunku pierwszego stopnia i został skazany na 75 lat więzienia. Zdążył odsiedzieć 40 lat w więzieniu o zaostrzonym rygorze. Na kilka godzin przed opuszczeniem stanowiska Cuomo skorzystał jednak z prawa łaski i podarował mu resztę wyroku. Oprócz niego ułaskawił pięć innych osób.

W oświadczeniu stwierdził, że ułaskawieni przez niego ludzie pokazali, że żałują swoich czynów i że są gotowi na powrót do swoich społeczności. W wypadku Gilberta stwierdził, że był skazany za incydent w którym „był kierowcą a nie mordercą” i dodał, że w areszcie „miał znaczący wpływ na programy prewencji i walki z AIDS” oraz pracował jako nauczyciel, bibliotekarz, radca prawny, pomocnik nauczyciela i brał udział w wielu więziennych programach. Ostateczną decyzję o jego zwolnieniu podejmie specjalna rada, ale w takich wypadkach niezwykle rzadko nie spełniają próśb gubernatora.

Syn Gilberta, Chesa Boudin przyznał, że bardzo ucieszyła go decyzja byłego gubernatora – tym bardziej, że Gilbert, który został aresztowany gdy był małym dzieckiem, wkrótce zostanie dziadkiem. Stwierdził, że jego ojciec nie chciał wyrządzić nikomu krzywdy, chociaż przyznał, że jego zbrodnia dotknęła wielu rodzin. „Serce mi się łamie na myśl o rodzinach, które nigdy już nie odzyskają swoich bliskich” – napisał na Twitterze.

Jego matka również była skazana za udział w tym napadzie, ale ułaskawiono ją w 2003 roku. W 2019 roku ułaskawiono też prowadzącą inny samochód w trakcie ucieczki Judith Clark. Sam Chesa nie poszedł w ślady rodziców i dzisiaj jest prokuratorem rejonowym San Francisco

Źródło: Stefczyk.info na podst. The Hill Autor: WM
Fot.

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij