W zamku Windsor odbyła się wczoraj uroczystość ku czci ojca chrzestnego księcia Williama. Książę się na niej nie pojawił.
Ojcem chrzestnym Williama był Konstantyn II Grecki, ostatni król Grecji i kuzyn króla Karola III. Wstąpił na grecki tron w 1964 roku. Kiedy w 1967 roku władzę w Grecji przejęła wojskowa junta, szybko się z nią skonfliktował, chociaż wykorzystywał ją też do swoich celów, np. by usunąć ze stanowiska arcybiskupa Aten. W 1967 roku próbował też dokonać kontrzamachu i przywrócić w Grecji demokrację, ale ten okazał się porażką, a monarcha udał się na wygnanie do Włoch.
Junta upadła po tureckiej inwazji na Cypr. Konstantyn spodziewał się, że Grecy poproszą go o powrót. W 1974 roku władzę odzyskał jednak premier Konstantinos Karamnlis, który zorganizował referendum w sprawie rezygnacji z monarchii, a większość Greków zdecydowała, że nie chce już króla. Konstantyn pozostał na wygnaniu, mieszkając w Londynie i Włoszech. Po raz pierwszy odwiedził to państwo w 1981 roku, by wziąć udział w pogrzebie matki. Wrócił do niego ostateczie w 2013 roku. Zmarł 6 stycznia zeszłego roku, w wieku 82 lat. Nie dostał pogrzebu państwowego.
We wtorek w zamku Windsor odbyła się uroczystość wspomnieniowa ku jego czci. Jak donoszą media, książę William zadzwonił w ostatniej chwili do rodziny i powiedział jej, że nie będzie mógł wziąć w niej udziału. Źródło CNN twierdzi, że stało się to „z powodów osobistych”. Podkreśliło, że jego decyzja nie miała związku ze stanem zdrowia jego żony, księżnej Kate, która przeszła w styczniu operację brzucha i wróci do obowiązków dopiero w kwietniu.
W uroczystości nie wziął udziału także król Karol III, który leczy obecnie raka. Inne źródło CNN stwierdziło, że nie ma związku między decyzją Williama i stanem zdrowia jego ojca. Uroczystości w Windsorze poprowadziła królowa Camilla.