Najnowsze wiadomości z kraju

Konto warszawskiego ratusza w rękach komornika. Konflikt miasta z byłymi właścicielami działki

 Konto bankowe stołecznego ratusza zostało zajęte przez komornika. Ma to związek z niewypłaceniem ponad miliona złotych byłym właścicielom działki przy Pałacu Kultury i Nauki, którzy otrzymali ją w ramach reprywatyzacji. Jednak odpowiednia komisja zdecydowała o unieważnieniu decyzji zwrotowych i przekazaniu nieruchomości miastu.

Sprawa dotyczy działki zlokalizowanej w parku Świętokrzyskim. Jeszcze do niedawna teren o powierzchni 900m kw. był współwłasnością miasta oraz ośmiorga innych osób, którym nieruchomość zwrócono w ramach reprywatyzacji. Dziś na części tego terenu znajduje się fontanna.

24 lutego 2021 r. decyzją sądu rejonowego dla Warszawy-Śródmieście wspomniane osiem osób straciło prawa do nieruchomości, a działka stała się w pełni własnością miasta. Sędzia Joanna Jezierska postawiła jednak warunek – miasto musi zapłacić współwłaścicielom 2 671 931 zł. Wyrok uprawomocnił się w marcu 2021 roku i od tego czasu stołeczny ratusz miał sześć miesięcy na wypłacenie środków na rzecz m.in. Andrzeja M., Marii M., Joanny S., Aliny W., Tomasza W., Małgorzaty S. oraz Jana W.

Z kolei w sierpniu 2021 roku komisja weryfikacyjna do spraw reprywatyzacji zdecydowała o unieważnieniu decyzji zwrotowych i nakazała jednocześnie przekazanie nieruchomości miastu. W Księdze Wieczystej znalazł się już wpis własności na rzecz miasta Warszawy.

Jakub Leduchowski z biura prasowego warszawskiego ratusza w rozmowie z „Gazetą Wyborczą” przedstawił stanowisko miasta w tej sprawie. Urząd Miasta Stołecznego Warszawy postanowił nie wypłacać pieniędzy bezpośrednio byłym współwłaścicielom działki, tylko skierować je do sądowego depozytu. Jak dotąd sąd pozytywne rozpatrzył jeden z ośmiu wniosków miasta. W związku z tym środki, które miały być wypłacone pozostałym osobom nie trafiły ani na ich konta, ani do sądowego depozytu.

Jeden z byłych współwłaścicieli zwrócił się w tej sprawie do komornika, a ten w poniedziałek zajął około 1 mln 300 tys. zł należące do miasta. Jak informuje „Wyborcza”, pozostali współwłaściciele również zamierzają skierować sprawę do komornika.

Źródło: stefczyk.info/na podst.GW Autor: MS
Fot.

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij