Kolejna masakra w Serbii. Nie żyje osiem osób, sprawca w rękach policji

Dzień po masakrze w serbskiej szkole doszło do kolejnej. Tym razem sprawca zastrzelił co najmniej osiem osób.

Atak miał miejsce w trzech wioskach wokół miasta Mladenovac – Dubona, Malo Orasje i Sepsin. Zamachowiec strzelał z samochodu do przypadkowych ludzi. Zabił co najmniej osiem osób, a kolejnych 13 odniosło rany. Następnie uciekł z miejsca zbrodni.

Policja otoczyła okolicę kordonem. Na miejsce wysłano setki policjantów, a także policyjne śmigłowce. Po całonocnych poszukiwaniach aresztowano go dzisiaj rano, w pobliżu miasta Kragujevac, ok. 100 kilometrów na południe od Belgradu. Policja na razie ujawniła, że sprawca ma inicjały U.B. Na razie nie ujawniono jego motywów, ale krążą plotki, że powodem była kłótnia, w którą wdał się wcześniej.

To już kolejna podobna masakra w Serbii. Dzień wcześniej 13-letni uczeń użył broni swojego ojca i zabił ośmiu uczniów i strażnika w szkole w Belgradzie. Chociaż w Serbii jest ogromna ilość nielegalnej broni, która została po wojnach w latach dziewięćdziesiątych, takie masowe strzelaniny są tam rzadkością. Ostatnia miała miejsce w 2013, kiedy weteran zastrzelił 13 osób.