Koalicja Obywatelska domaga się dymisji trzech ministrów. O kogo chodzi?

Politycy Koalicji Obywatelskiej złożyli wnioski o wotum nieufności wobec trzech ministrów. Jest to reakcja frakcji Borysa Budki na ustalenia Najwyższej Izby Kontroli ws. wyborów prezydenckich. 

Podczas konferencji prasowej posłowie KO zapowiedzieli, iż będą domagali się dymisji Jacka Sasina, Michała Dworczyka oraz Mariusza Kamińskiego ze stanowisk ministerialnych. Politycy przytoczyli oskarżenia płynące pod adresem członków rządów z raportu NIK dotyczącego wyborów korespondencyjnych, które miały się odbyć w maku ubiegłego roku.

– W każdym kraju po takiej decyzji upadły rząd, a ministrowie jak Jacek Sasin, Mariusz Kamiński i Michał Dworczyk podaliby się do dymisji – twierdził Cezary Tomczyk.

Jego zdaniem gdyby majowe wybory doszły do skutku, wówczas w Polsce mielibyśmy “nielegalnie wybranego prezydenta”. Mogłoby to doprowadzić nawet do zupełnej anarchii i kryzysu, gdyż można by było zakwestionować w takim przypadku każdą ustawę podpisaną przez głowę państwa.

Oprócz tego Tomczyk stwierdził także, że w niedalekiej przyszłości również premier Mateusz Morawiecki “zostanie rozliczony”.

W tym temacie wypowiedział się także lider Nowoczesnej Adam Szłapka, według którego Polska “pod rządami Mariusza Kamińskiego jest państwem bolszewickim, gdyż zarządzane przez niego służby mają stosować metody znane z czasów komunizmu”.