Nowojorska policja aresztowała kierowcę ciężarówki z Florydy. Próbował podpalić dziecko na stacji benzynowej.
Zdarzenie miało miejsce we wtorek rano w nowojorskim hrabstwie Seneca. Lokalne biuro szeryfa otrzymało zgłoszenie o pożarach wewnątrz jednej ze stacji benzynowych. Kiedy do niej weszli, znaleźli jednoroczne dziecko. Było oblane łatwopalną substancją.
Wkrótce potem policjanci znaleźli też czterolatka, który był zamknięty w naczepie stojącej na stacji ciężarówki. Dziecko miało rany głowy. Obydwoje trafili do szpitala, ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Policjanci aresztowali jej kierowcę, mieszkającego na Florydzie 25-letniego Jamiego Averiego. Aresztowano też drugiego mężczyznę, ale jego tożsamość nie została na razie ujawniona. Zdaniem śledczych Avery i jego partner oblali dziecko łatwopalną cieczą i chcieli je podpalić. Na razie nie wiadomo co ich do tego skłoniło.
Avery usłyszał już zarzuty próby morderstwa, podpalenia i narażenia dziecka, jego partner usłyszy je wkrótce. Śledczy teraz badają okoliczności dotyczące 4-latka. Podejrzewają, że Avery jest ojcem obu.