Najnowsze wiadomości z kraju

Kidawa-Błońska w obronie “praw kobiet”: “Mężczyźni mogą wrócić z pracy, zacząć oglądać mecz i niczym się nie przejmować”

Kidawa-Błońska w obronie “praw kobiet”.

Kidawa-Błońska w obronie “praw kobiet”: “Mężczyźni mogą wrócić z pracy, zacząć oglądać mecz i niczym się nie przejmować”.

Na antenie Radia Zet swoimi przemyśleniami dzieliła się z słuchaczami wicemarszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska (KO). Polityk przyznawała, że boi się “szczegółowych umów koalicyjnych, bo szczegóły zawsze są najtrudniejsze, ale wiem, że te sprawy trzeba załatwić, wcześniej czy później”. Dodawała także, że jej zdaniem “sprawy światopoglądowe nie powinny być wpisane do umowy koalicyjnej”.

Powyborcze przemyślenia wicemarszalek

Przypomnijmy, iż w wyborach Kidawa-Błońska zdobyła mandat senatora. Dopytywana o to, czy rozmawiała z liderem PO Donaldem Tuskiem na temat objęcia fotela marszałka Senatu, zaprzeczyła i dodała, że na razie nikt jej takiego stanowiska nie oferował.

– Nawet gdybym miała tu dziś rozłożyć karty tarota, to nie powiem, kto będzie marszałkiem, kto ministrami. Rozmowy partnerów się zaczynają – wskazała.

Wiceprzewodnicząca PO jest jednak pewna stanowiska przyszłego premiera. Jej zdaniem powinien nim zostać Donald Tusk, ponieważ jest to “najbardziej naturalne rozwiązanie”. “Premierem będzie Tusk, a resztę ustalimy” – powiedziała. Podkreśliła, że Tusk jest liderem największej partii opozycyjnej. Jej zdaniem to on “obudził społeczeństwo” i przekonał, że potrzebna jest zmiana.

W czasie rozmowy na antenie Radia Zet redaktor Bogdan Rymanowski odczytał pytanie od słuchacza:

– Proszę wymienić prawa, które mają faceci, a których nie mają kobiety. Od PO do Lewicy walczą o prawa kobiet. Przecież w szeroko rozumianej ochronie prawnej obywateli, każdy ma być tak samo bezpieczny, niezależnie od płci. Dlaczego nikt nie walczy o prawa mężczyzn? Dyskryminacja?

Kidawa-Błońska odparła, że “prawa mężczyzn są wykonywane”, a “wiele praw w stosunku do kobiet nie jest wykonywanych”.

– Po to jest to mocne upominanie się o równe prawa, żeby kobiety mogły mieć taki sam dostęp do świadczeń medycznych. Żeby tutaj nie oceniano “nie możesz mieć tego świadczenia, bo jesteś kobietą, nie możesz sama podejmować decyzji” – mówiła wiceprzewodnicząca PO.

Polityk dodawał, że “kobiety powinny mieć taką samą płacę za tę samą pracę, którą mają mężczyźni. Takie główne prawo, jakie mają mężczyźni, że mogą wrócić do domu z pracy, zacząć oglądać mecz i niczym się nie przejmować”.

Źródło: Stefczyk.info za PAP/Radio Zet Autor: red.
Fot. PAP

Polecane artykuły

0 0

Strażakom spłonął wóz strażacki

0 0

Na wojskowej uczelni doszło do eksplozji. Są ranni żołnierze

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij