„Jestem lepszy niż mój tata”. Wyciekło nagranie z nagim synem Joe Bidena w towarzystwie prostytutki

„New York Post” opublikował nagrania z porzuconego laptopa Huntera Bidena. Film przedstawia nagiego syna prezydenta Stanów Zjednoczonych z bronią w ręku, będącego w towarzystwie rozebranej kobiety. Gazeta ujawniła również treść rozmowy Huntera Bidena ze znajomą, podczas której, mężczyzna chwalił się swoimi wpływami na ojca. „On myśli, że jestem Bogiem” – mówił syn prezydenta USA.

Amerykańska gazeta „New York Post”, ujawniła kolejne nagranie znalezione w laptopie Huntera Bidena. Dziennikarze zastanawiają się kto tak naprawdę rządzi w Białym Domu. Film nakręcony w hotelowym pokoju przedstawia syna obecnego prezydenta USA w towarzystwie kobiety. Oboje są nadzy. Widać również, ze Biden trzyma w dłoni pistolet lub jego atrapę.

Dziennikarze ujawnili również treść rozmowy, jaką Hunter Biden odbył w 2018 roku ze swoją znajomą. Mężczyzna mówił o tym, jak duży wpływ ma na swojego ojca. Przypomnijmy, że Joe Biden objął urząd prezydenta Stanów Zjednoczonych w 2021 roku.

„On podniesie temat reformy prawa narkotykowego i jakikolwiek inny, jakiego zażądam” – mówił w rozmowie ze znajomą Hunter Biden. Dodał, że jego ojciec szanuje go bardziej niż kogokolwiek innego na świecie. „Jestem nawet lepszy niż mój tata, bo mój tata mówił mi, odkąd skończyłem dwa lata, że jestem lepszy” – stwierdził. „Człowiek, którego podziwiam najbardziej na świecie i jest dla mnie Bogiem myśli że to ja jestem Bogiem. Miałem wsparcie, dzięki któremu wiem, że mogę wszystko” – opowiadał syn obecnego prezydenta USA.

Według źródeł, na które powołują się dziennikarze „New York Post”, Joe Biden często porusza z synem tematy polityczne. Zdaniem jednej z osób, jest on „najbliższym doradcą” prezydenta USA.

Nagranie z udziałem Huntera Bidena, które obiegło media, pochodzi z jego laptopa, którego on sam w 2019 roku zostawił w warsztacie i już nigdy go nie odebrał. Zawartość urządzenia wyciekła do mediów, pisały o tym m.in. „Daily Mail” oraz „New York Post”. Nagrania przekazuje mediom organizacja non-profit Marco Polo, która weszła w posiadanie materiałów z porzuconego laptopa. Na podstawie znalezionych tam mejli, filmów i zdjęć, media wnioskują, że przynajmniej do 2019 roku, syn Joe Bidena gustował w spotkaniach z prostytutkami, braniu narkotyków w luksusowych hotelach i kręceniu domowych filmów o treści pornograficznej.