“Jeśli zabiliśmy 4 tys. palestyńskich dzieci, to było to za mało”. Szokujące zachowanie doradcy Obamy

Do internetu trafiły nagrania, na których starszy mężczyzna wyzywa nowojorskiego sprzedawcę jedzenia halal. Okazało się, że wcześniej był doradcą prezydenta Obamy.

Nagrania, które trafiły do mediów społecznościowych, stworzono w ciągu dwóch tygodni na nowojorskiej Upper East Side. Widać na nim starszego mężczyznę, który atakuje muzułmańskiego sprzedawcę żywności halal, który stał ze swoim wózkiem na rogu 83. Ulicy i Drugiej Alei. Nie jest jasne, kto je wykonał, ale perspektywa sugeruje, że autorem był sam sprzedawca.

Na pierwszym nagraniu mężczyzna grozi sprzedawcy, że wyśle jego zdjęcie „przyjaciołom od imigracji” i że egipskie służby będą go torturować po deportacji. Spytał go również, czy „zgwałcił swoją córkę tak jak prorok Mahomet”. Gdy sprzedawca powiedział mu, że nie zna angielskiego, mężczyzna zaczął wyzywać go od ignorantów i stwierdził, że przez to pracuje jako uliczny sprzedawca.

Na drugim nagraniu widać, jak mężczyzna przykłada do szyby wózka wpinkę z izraelską flagą. Następnie pyta sprzedawcę, czy ten ma wizę i pozwolenie na pracę i każe mu odejść. Twierdzi też, że ten popiera mordowanie dzieci. Kiedy sprzedawca powiedział mu, że „to wy mordujecie dzieci, nie ja”, stwierdził, że „jeśli zabiliśmy 4 tysiące palestyńskich dzieci, to było to za mało”. Według UNICEFu w izraelskich bombardowaniach Strefy Gazy życie straciło już ok. 5 tys. dzieci. Na trzecim nagraniu ponownie pyta go o to, czy jest w USA legalnie, ale przerywa mu przypadkowy przechodzień.

This man wearing a green jacket was berating and harassing a halal cart vendor off 83rd and 2nd Ave in NYC. Does anyone know who this man is? Planning to report to the authorities. pic.twitter.com/GwklyXpsPH

— Layla 🪬 (@itslaylas) November 21, 2023

Internauci szybko ustalili, że tym mężczyzną był Stuart Seldowitz. Był zawodowym dyplomatą, w latach 1999-2003 zastępcą dyrektora Biura Izraela i Spraw Palestyńskich w Departamencie Stanu, a w administracji Obamy był doradcą, zajmował stanowisko p.o. dyrektora Dyrektoriatu Południowej Azji Narodowej Rady Bezpieczeństwa.

W rozmowie z portalem Daily Beast Seldowitz przyznał, że to on jest na tych nagraniach. Stwierdził jednak, że te pokazują tylko jedną stronę konfliktu. Powiedział dziennikarzom, że jego zachowanie zostało wywołane tym, że sprzedawca miał wcześniej stwierdzić, że popiera Hamas.

Po odejściu z Białego Domu Seldowitz zatrudnił się jako lobbysta w firmie Gotham Government Relations. Po wybuchu skandalu firma poinformowała, że w praktyce od lat dla nich nie pracuje, a teraz zrywają z nim wszelkie stosunki. „Nagranie jego zachowania jest złe, rasistowskie i poniżej godności standardów, które praktykujemy w naszej firmie” – napisali w oświadczeniu