17-letni imigrant usłyszał zarzuty zamordowania trzech osób przy pomocy samochodu. W ten weekend został wypuszczony z aresztu tymczasowego.
Incydent miał miejsce 1 października w Houston. Pochodzący z Sudanu Ahmedal Elnouman Modawi – na razie nie jest jasne czy przebywa w USA legalnie – pracował w jednym z klubów nocnych jako kierowca, który odstawiał na parking samochody klientów. Ok. 10:30 wieczór zaczął kręcić na parkingu bączki należącym do jednego z klientów samochodem marki Infinity.
Zauważył to przebywający w pobliżu policjant, który włączył syreny w swoim radiowozie aby go zatrzymać. Słysząc je Modawi dodał gazu i rozpoczął ucieczkę, jadąc z ogromną prędkością po pobliskiej ulicy. Wkrótce potem uderzył w trzech innych kierowców zatrudnionych przez inny klub.
Cała trójka, w wieku 18-23, zginęła na miejscu. Samochód Modawiego następnie koziołkował i uderzył w płot. Modawi na skutek tego uderzenia złamał nogę a jego pasażer, którego tożsamość nie została ujawniona, został wyrzucony z samochodu i odniósł poważne obrażenia nóg. Obaj byli trzeźwi.
Ahmedal Tayeb Elnouman Modawi, 17, Allegedly Killed 3 Other Valets in Crash After Doing Donuts in Client’s Vehicle and Fleeing Police https://t.co/FtTfyiyCmC pic.twitter.com/GgqUBGkieM
— Lipstick Alley (@lipstickalley) October 26, 2021
Młody imigrant usłyszał za to cztery zarzuty – trzy zarzuty morderstwa i jeden zarzut napaści z spowodowaniem poważnych obrażeń ciała. Sędzia ustalił wysokość jego kaucji na 350 tysięcy dolarów. Z niejasnych na razie powodów wkrótce potem ten sam sędzia obniżył jej wysokość do 220 tysięcy dolarów. Jak donosi portal Click2Houston zapłacił ją w weekend i wyszedł już z aresztu.
Dziennikarze portalu informują, że po wyjściu z celi trafił do aresztu domowego. Będzie musiał nosić na nodze opaskę z lokalizatorem GPS. Dom będzie mógł opuszczać jedynie po to aby udać się do szkoły lub do kościoła. Początek jego procesu zaplanowano na 15 grudnia.