Horror, po którym wzywano pogotowie. Widzowie uciekali z sal kinowych przed filmem

Amerykańskie kina zdominowane są obecnie przez filmy grozy, co wiąże się z nadchodzącym Halloween. Okazuje się, że tym razem twórcy przygotowali zbyt dużą dawkę emocji dla widzów. Jeden z horrorów okazał się być na tyle straszny, że ludzie uciekali z kinowych sal. W niektórych przypadkach konieczne było wezwanie pogotowia.

Zamieszanie w kinach sieje horror zatytułowany „Terrifer 2”. Jest to druga część produkcji z 2016 roku, która w Polsce znana jest pod nazwą „Masakra w Halloween”. Głównym bohaterem filmu sprzed sześciu lat jest psychopata, terroryzujący w przebraniu klauna niewinnych ludzi. Film nie trafił wówczas do kin. Zyskał jednak zainteresowanie podczas festiwali i przeglądów filmów grozy.

Druga część w przeciwieństwie do pierwszej odsłony trafiła na ekrany kin. Została tam wprowadzona przed dwoma tygodniami z powodu zbyt małej liczby kinowych premier. W pierwotnym zamyśle „Terrifer 2” miał trafić na rynek VOD. W kilkanaście dni nowa produkcja zarobiła w amerykańskich kinach 2,3 mln dolarów.

Producent filmu, Steve Barton zamieścił w mediach społecznościowych post, w którym ostrzegł widzów przed dużym stężeniem efektów grozy. Zaznaczył, że szczególną ostrożność powinny zachować osoby ze słabym żołądkiem, sercem i skłonnościami do zawrotów głowy.

Okazuje się jednak, że „Terrifer 2” jest to film na tyle odpowiadający cechom horroru, że widzowie nie są w stanie obejrzeć go do końca. Według relacji w mediach społecznościowych, niektórzy ewakuują się z sal kinowych. W pewnych przypadkach konieczne było nawet wezwanie przez obsługę kina pomocy medycznej.

Swoją wytrzymałość będą mogli sprawdzić również polscy widzowie. „Terrifier 2” zostanie zaprezentowany w warszawskiej Kinotece oraz kinie Nowe Horyzonty we Wrocławiu podczas festiwalu „Splat!FilmFest”, który odbędzie się w dniach 26-30 października.