Wiadomości sportowe z kraju i świata

Hiszpańskie media po blamażu Liverpoolu z Realem. “Widzieliśmy poważnego kandydata do końcowego triumfu”

Real Madryt jest poważnym kandydatem do wygrania Ligi Mistrzów, twierdzą hiszpańskie media po zwycięstwie “Królewskich” z Liverpoolem 5:2 w ćwierćfinale tych rozgrywek. Wskazują, że festiwal strzelecki piłkarze ze stolicy “zorganizowali sobie” na stadionie jednego z najlepszych klubów świata.

Komentatorzy podkreślają, że we wtorkowym pojedynku ekipa Carlo Ancelottiego pokazała, że jest zespołem z dużą charyzmą, potencjałem i odpornością psychiczną.”Uciszyli stadion Anfield w Liverpoolu w meczu, który już można uznać za historyczny” – oceniła relacjonująca spotkanie hiszpańska rozgłośnia Cadena SER.

Wskazała, że największym walorem “Królewskich” była odporność psychiczna, w efekcie której goście zmienili niekorzystny dla siebie wynik po nieudanej pierwszej połowie.

“Podnieśli się przegrywając na Anfield 0:2 i nie dali szans rywalom na stadionie wypełnionym angielskimi kibicami. To najlepszy dowód na to, że Real jest zespołem z charakterem” – oceniła Cadena SER.

Stołeczna rozgłośnia wyróżniła w zespole z Madrytu Edera Militao, Viniciusa Juniora, a także Karima Benzemę i Lukę Modrica.

“Benzema i Modric, ci dwaj starzy +wyjadacze+ z Madrytu ośmieszyli dziś młodszych kolegów z utytułowanego angielskiego klubu” – podsumowała.

Z kolei Radio Marca relacjonująca spotkanie z Liverpoolu twierdzi, że wysokie zwycięstwo Realu na Anfield jest mocnym sygnałem wysłanym w świat, że “Królewscy”, pomimo niepowodzeń w lidze hiszpańskiej, są bardzo mocnym zespołem.

“Po dzisiejszym meczu możemy śmiało powiedzieć, że Real Madryt jest poważnym kandydatem do wygrania w tym roku rozgrywek Ligi Mistrzów” – stwierdzili komentatorzy sportowej rozgłośni ze stolicy Hiszpanii.

Tymczasem dziennik “AS” wątpi w możliwość odrobienia przez angielski zespół strat z pierwszego meczu ćwierćfinału w Madrycie.

“Real wygrywając na Anfield 5:2 przeszedł do historii” – podsumowała madrycka gazeta.

Źródło: (PAP) Autor: Marcin Zatyka 
Fot.

Polecane artykuły

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij