Znana aktorka porno Brandi Love próbowała wziąć udział w konferencji konserwatywnej organizacji studenckiej Turning Point USA. Została z niej jednak wyrzucona.
Pochodząca z polsko-żydowskiej rodziny Tracey Lynn Livermore, znana lepiej pod branżowym pseudonimem Brandi Love, głosowała w przeszłości na Billa Clintona, ale w ostatnich latach została Republikanką i zwolenniczką Donalda Trumpa. Pisała też felietony dla znanego konserwatywnego portalu The Federalist. Jej zaangażowanie w prawicową scenę polityczną od początku budziło jednak zrozumiałe kontrowersje.
W sobotę Love pochwaliła się na swoim Twitterze, że weźmie udział w konserwatywnej konferencji organizowanej przez TPUSA. Zamieściła szereg nagrań z konferencji i poinformowała, że kupiła sobie bilet VIPowski za 500 dolarów. Wkrótce potem poinformowała jednak, że jej bilet został anulowany a ona sama została wyrzucona z konferencji.
https://twitter.com/brandi_love/status/1416550087807934464?s=20
https://twitter.com/brandi_love/status/1416620891941769218?s=20
Teraz Love oskarża TPUSA o hipokryzję gdyż ta organizacja twierdzi, że walczy z kulturą wykluczenia, ale jej zdaniem zastosowała ją wobec niej. Przedstawiciele TPUSA powiedzieli Newsweekowi, że w ich konferencji bierze udział wielu nastolatków, więc dla zasady nie pozwalają na udział w niej osobom, których obecność może być dla nich szkodliwa, jak np. gwiazdy porno czy influencerki. Powiedzieli, że decyzja o anulowaniu jej biletu została podjęta „w interesie biorących udział uczniów i tysięcy ich zmartwionych rodziców”.