Groźby Ramzana Kadyrowa. „Pierwsza po zdobyciu Kijowa jest Polska”

Czeczeński przywódca Ramzan Kadyrow, którego oddziały walczą u boku Rosji w wojnie przeciwko Ukrainie zamieścił w sieci wpis, grożąc Polsce i Zachodowi. „Trwają prace nad demilitaryzacją NATO, a pierwsza w kolejce po zdobyciu Kijowa ma być Polska” – napisał.

We wpisie, który Kadyrow zamieścił na komunikatorze Telegram, Czeczen przekazał, że jego bliski współpracownik Apta Alaudinow wrócił z podróży służbowej do Moskwy. „Tam udało mu się odbyć owocną rozmowę przy wieczornej herbacie i szczegółowo omówić taktykę naszych jednostek, zważyć plusy i minusy i pomyśleć o kolejnych zadaniach” – przekazał przywódca Czeczeni.

W dalszej części Kadyrow podkreślił, że plany są imponujące i zagroził Polsce. „Już teraz opracowujemy plan demilitaryzacji państw NATO, a pierwszą w kolejce po zdobyciu Kijowa jest Polska” – napisał.

W niedzielę za pośrednictwem komunikatora Telegram, Kadyrow przekazał, że ukończył formowanie kolejnego oddziału, który ma wesprzeć rosyjskich żołnierzy walczących w Ukrainie. Dodał, że do walki wkrótce przystąpi pułk „Północny Achmat”.

Zdaniem czeczeńskiego przywódcy Rosja jest jedynym krajem na świecie, opowiadającym się przeciwko „piekielnej zgniliźnie Zachodu”. Według Kadyrowa, Władimir Putin podjął właściwa decyzję, dając jego żołnierzom możliwość uczestniczenia w „świętej bitwie przeciwko satanizmowi”.

„Jesteśmy gotowi, aby na rozkaz zająć bez problemu Kijów i kraje NATO. Naszym zahartowanym w prawdziwym boju jednostkom nie będzie w stanie oprzeć się żadna armia na świecie. Mamy doświadczenie, arsenał, wiarę, patriotyzm, ideę i prawdę! Zachód jeszcze nie rozumie, jak silni jesteśmy” – przekazał Kadyrow, dodając, że jego armia może w każdej chwili unicestwić państwa Zachodu i czeka tylko na rozkaz Putina.

„Jesteśmy gotowi rozbić fałszywie demokratyczny, pseudoliberalny i militarno-barbarzyński front utworzony przez kraje zachodnie, które korumpują społeczność światową, próbując podporządkować sobie cały świat, w drobny mak” – napisał.