Najnowsze wiadomości ze świata

Feministka chciała podpalić pałac prezydencki, przypadkowo podpaliła koleżanki

Do internetu trafiło nagranie z protestów feministek w Meksyku. Widać na nim wypadek z koktajlem Mołotowa.

8 marca w całym Meksyku miały miejsce demonstracje środowisk feministycznych. Oficjalnie ich powodem była przemoc wobec kobiet, która jest w tym kraju ogromnym problemem. Tradycyjnie jednak do manifestacji dołączyły zwolenniczki legalizacji aborcji, antyklerykałki itp. Równie tradycyjnie dla demonstracji meksykańskich feministek doszło również do wielu aktów przemocy i wandalizmu.

Nagranie z jednego z takich incydentów trafiło do mediów społecznościowych, gdzie zyskuje coraz większą popularność. Krótki, 14-sekundowy film nagrano przed Pałacem Narodowym, siedzibą lewicowego prezydenta Andresa Manuela Lopeza-Obradora. Widać na nim jak jedna z protestujących kobiet rzuca w stronę budynku i pilnującego go kordonu policji domowej roboty ładunek zapalający.

Jej rzut nie był jednak do końca udany. Ładunek zamiast podpalić pałac i policjantów eksplodował bowiem w tłumie feministek, zmuszając je do panicznej ucieczki. Na nagraniu widać, że na jednej z kobiet w płomieniach stanęły spodnie. Portal The Hill dzień po protestach donosił o zatrudnionej w mediach fotograf, która uległa poparzeniu, ale na razie nie jest jasne czy to ta sama kobieta.

Źródło: Lifesitenews Autor: WM
Fot. PAP/EPA/SASHENKA GUTIERREZ

Polecane artykuły

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij